Oszalała ta matka? Jak to 3 minuty wystarczy?! Aby stworzyć dobre relacje z dzieckiem trzeba wielogodzinnego maratonu, setki godzin, a nawet lat, a i tak nie zawsze wszystko wyjdzie jak na super zdjęciu z instagrama! Jednak ja Was zapewniam – te 3 minuty są decydujące, reszta zleci sama. 

jak stworzyć dobre relacje z dzieckiem

Budowanie dobrych relacji z dzieckiem to jak przekładanie kamyczka na kamyk w rwącej rzece. Pozornie jest coś zbudowane, a tu prąd rzeki rozburzy nam i zaczynamy od nowa. Podobnie jest z relacją z dzieckiem – wylewamy siódme poty, aby wszystko było idealnie. Niestety – nigdy tak nie jest.

Bezmiar cierpliwości w wychowywaniu dziecka

Często wpadamy w furię, sami sobie przeczymy, burzymy w jednej mikrosekundzie swoje postanowienia. Bo zachowanie naszych dzieci to nie jest komediowy sitcom, to życie składające się z większych i mniejszych spraw. A nasze dzieci nie są aktorami jednej roli. To żywe, bardzo energetyczne osóbki, za którymi – przyznajmy się – absolutnie nie nadążamy.

Maślane oczy dziecka w ułamku krótkiej chwili przeistaczają się we wzrok Jack Jacka z filmu Iniemamocni, który rzuca piorunami w naszą stronę, wymachuje rączkami i otwiera buzię w niemym geście. A my już wiemy, co się święci i co się za kilka sekund wydarzy.

Nawet rodzice obdarzeni w nadmiar cierpliwości, czasem potrafią nie wytrzymać. Co dopiero przeciętna Kowalska, która wraca z pracy, objuczona jak wół z Maroko kilkoma siatami zakupów. I jak tu stworzyć dobre relacje z dzieckiem, które rzuca w nas gromami od progu.

budowanie dobrej relacji z dzieckiem

Czas, jaki poświęcamy dziecku

Musimy zacząć od analizy własnego czasu, oraz od podliczenia, ile tak naprawdę poświęcamy czasu naszemu dziecku. Jakby tak popatrzeć z boku – to ja, jak i większość matek, zwłaszcza tych pracujących w domu i będących na urlopie wychowawczymi i macierzyńskim – całą dobę. Przygotowujemy płatki z mlekiem, smarujemy masłem pajdy chleba, prasujemy, pierzemy, przebieramy, oprowadzamy po parku, do przedszkola, na spacer, na lody, odrabiamy lekcje…. temat rzeka.

Nie zdołamy podsumować, ile tak naprawdę przeznaczamy czasu swojemu dziecku. Jednak ile tak naprawdę z tego całego armagedonu – nasze dzieci mają nas na wyłączność? Brałam udział kilka tygodni temu udział w kampanii Lego na Instagramie. Dowiedziałam się, jak kluczowe znaczenie ma poświęcenie czasu dziecku – na wyłączność.

jak dobrze wychować dziecko

Jak stworzyć dobre relacje z dzieckiem

I uwierzcie mi, sprawdziłam to na sobie. Wystarczy 15 minut totalnego poświęcenia się dziecku, aby poczuło z nami więź i pojawiły się endorfiny szczęścia. Odkładam telefon, psy wychodzą do ogrodu (bo z psiną 3 miesięczną to nie przelewki), absolutnie wyłączam wszystkie rozpraszacze typu tv. I … bawimy się, tak po prostu.

Niby nie ma w tym nic nadzwyczajnego. A jednak. Kiedy dziecko czuje, że jest w centrum naszego zainteresowania, jego poczucie wartości rośnie z minuty na minutę. Czuje, jakie jest dla nas ważne. Nie jest to oczywiście sztuczne 15 minut odliczane na stoperze. I powiem Wam,  że w tym czasie to można się zatracić… oj można!

co robić żeby dzieci nas słuchały

Jak nawiązać nić porozumienia z dzieckiem

W chwilach tylko dla nas, czujemy się jak sami w kosmosie. Bawimy się, czytamy, turlamy, robimy wszystko, co zapragniemy. W tym turlaniu przyznaję, lepszy jest mój mąż, ja zazwyczaj czytamy, gramy w gry, lub  po prostu  leżymy, gapimy się w sufit i rozmawiamy.

Z dziewczynkami z racji wieku coś maluję, pichcę „byleco”, lepię, układam klocki, lale, a nawet…. sprzątamy pokój! Tak to również jest nasz czas. Moje dziewczyny uwielbiają, jak razem sprzątamy ich grajdołek. Omawiamy, co gdzie mamy położyć, która lala zajmie wózeczek, a która zajmie honorowe miejsce na łóżku, wśród poduszek.

Więź oparta na zaufaniu

Pokazuję moim dzieciom, że ja jestem dla nich, a oni dla mnie. Przynajmniej przez ten krótki moment w życiu. Zdaję sobie sprawę, że dziecięce sprawy, z punktu widzenia dorosłej osoby są naprawdę błahe. Jednak dla nich – to jest w danej chwili najważniejsza sprawa pod słońcem. Jeśli zbędziemy naszą córkę czy syna, może więcej nie zwrócić się do nas z problemem. Ważne sprawy ma zaróno roczniak, jak i nastolatka (o tym już wspominałam we wpisie – matczyne rozterki – moja córeczka kiedyś urośnie).

dobre relacje z dzieckiem

3 minuty na zbudowanie dobrej relacji

Jak to możliwe, że przez marne 3 minuty możemy stworzyć dobrą relację z dzieckiem? Psycholog Nataliya Sirotich twierdzi, że liczy się jakość czasu,a nie jego długość.


zasada trzech minut polega na okazywaniu radości ze spotkania z dzieckiem 


Wszystko jedno, czy jest to poranna pobudka, czy spotkanie po przedszkolu, szkole, czy po przyjściu z zakupów. Najważniejsze to pokazać dziecku, jak się niezmiernie cieszymy z jego widoku. Splecione w uścisku ramiona, buziaki, wzrok na wysokości oczu dziecka. To wszystko stanowi podwalinę do budowania dobrych relacji na całe życie.

Jak przekonują specjaliści d/s wychowywania dzieci, te pierwsze 3 minuty spotkania po krótkiej nawet rozłące, są dla psychiki dziecka kluczowe. Ma nam coś do zakomunikowania, opowiedzenia, chce się przytulić. Od nas zależy, jak zareagujemy. Stosuje tą zasadę od lat. I wiece co… mój ośmiolatek zawsze po wstaniu rano rzuca się w moje ramiona.

Bez względu, co robię, czy stoję przy garach, czy pracuję, Borys zawsze biegnie mi na spotkanie. I wiecie, co … to jest cholernie wzruszające. W tym momencie, mogę być niemal pewna, że zbudowałam z synem dobre relacje na lata (mam nadzieję, że na całe życie!).

Tworzenie związku z dzieckiem

Czasem zdarza mi się przelotnie zaobserwować rodziców w przedszkolu, którzy odbierają swoje maluchy. Krótkie „cześć” i „szybciej”, a na koniec „idziemy” w trakcie których dana mama lub tata zerka na telefon. Oczywiście, ja również zawsze i nieustająco się śpieszę, jednak nigdy nie zrezygnuję z krótkich minut na przytulenie, zapytanie – jak minął dzień itd. Dziecko bez względu czy ma 3, 8 czy 18 lat czeka na ten moment. Chce nam opowiedzieć, przekazać, co w danym dniu było dla niego ważne, co się wydarzyło.

jak nie traktować dzicka

Kiedy odpowiada – „w porządku” to już sygnał, że w pewnej chwili zawaliliśmy jako rodzic. Już nie ma ochoty z nami rozmawiać, wyjawić swojej tajemnicy. To znak, że już znalazło innego powiernika. Oczywiście nie neguję rodziców. Jednak dla tych z nas, dla których stworzenie dobrej relacji z dzieckiem ma znaczenie – ostrzegam.

I wiece co, taka zasada 3 minut budowania relacji międzyludzkich, również dotyczy naszych więzi z innymi członkami rodziny, choćby z mężem/partnerem. Jeśli zbywamy go, bo … (tu mamy masę powodów), to wkrótce przestanie z nami rozmawiać. Bo po co? No właśnie, nie ma powodu, skoro go nie słuchamy. I vice versa. Też nie zostaniemy wysłuchane. Bo po co?!

Mam nadzieję, że zgodzicie się ze mną, jak stworzyć dobre relacje z dzieckiem. Może też już od dawna stosujecie tą zasadę, ale nie zdawałyście sobie sprawy, że psycholodzy znaleźli na nią nazwę?! Tak dokładnie było w moim przypadku. Działałam instynktownie w relacji z moimi dziećmi, a teraz spijam śmietankę.