Patrzę na mój wypoczynek w salonie i czegoś mi tam brakuje, hm…poduszek, które teraz okupuje moja córeńka. Siedzi sobie na kocyku na podłodze i patrzy na mnie tymi swoimi oczyskami, takimi pięknymi, uśmiecha się co chwilę, takie radosne dzieciątko, takie słodkie. Do tej pory trudno mi uwierzyc, że ją mam. Do myśli o posiadaniu synka też długo się przyzwyczajałam, ale…
kobieta / nasze klimaty / smart home / strona główna / wnętrza
budowa domu krok po kroku i perypetie z tym związane
nasza budowa domu krok po kroku chwile trwała. Opowiem Wam krótką historię…. historia o budowaniu moim. Mogę rwać włosy z głowy albo… po prostu przyjąć takim jakim było i ironicznie opisać. Bo było, minęło więc teraz już jest lżej na sercu, a i w kieszeni dużo dużo lżej. O czym chciałam Wam opowiedzieć ? Otóż, ostatnio tak napotykam na swojej…