Parentyfikacja w rodzinie nie powinna mieć miejsca. Jednak zdarza się częściej, niż zdajemy sobie sprawę. Co więcej, wiele rodziców potrafi to podświadomie wykorzystać. Gloryfikowanie empatii do osób z najbliższego środowiska, często własnych rodziców i stawianie ich potrzeb ponad własnymi – dziecięcymi potrzebami, potrafi doprowadzić do tragedii! Parentyfikacja to zło!

parentyfikacja w rodzinach

PARENTYFIKACJA

Parentyfikacja w rodzinie – ZŁE zjawisko, którego zwykle na zewnątrz nie widać, o czym przekonałam się, czytając niedawno artykuł, o dzielnej kilkunastoletniej dziewczynce. Analizowałam tekst na różne sposoby. Moje podsumowanie jest jedno – może artykuł był o dzielnej dziewczynce, ale jakże biednej emocjonalnie. Z dużym ciężarem na psychice.

O parentyfikacji mówimy w sytuacji, kiedy dziecko bierze na swój garb obowiązki, które powinien wykonywać dorosły. Często nie tylko fizyczne, ale i emocjonalne. 

Parentyfikacja – choroba

Zjawisko parentyfikacji możemy określić mianem przemocy emocjonalnej.

APEL do rodzica

Nie zostawiajmy dzieci samych sobie, nie składajmy na ich garb zbyt wielu obowiązków, które mały człowiek, nie potrafi jeszcze unieść. 


mała, drobna dziewczynka, niedawno przekroczyła granicę trzynastu lat. Opiekuje się własną chorą matką, bez ojca, bez pomocy skądkolwiek. Dlaczego – się pytam?  Matka jest targana przez emocje, które kotłują jej się w głowie, na razie nie ma siły z nimi walczyć. Dręczy ją depresja. Zapomniała o swojej roli jako opiekuna, głównej postaci w życiu dziecka. Pomieszała wartości. Depresja jest chorobą, jednak nie należy się poddawać. Ona się poddała. Nie szukała pomocy. Zamknięta w sobie, złożyła na swoje małe dziecko wszelkie obowiązki, a co najgorsze – również emocjonalne, z którymi osoba będąca na progu dojrzewania emocjonalnego nie potrafi sobie poradzić.


parentyfikacja – samo zło

co odczuwa dziecko, które próbuje z całych sił otrzeć kapiącą łzę z policzka swojej ukochanej mamy? Nie rozumie. Nie potrafi pojąć swoim małym jestestwem co tamta przeżywa. Bo i jakże by mogła? Obarcza siebie samą całą winą za stan, jaki przechodzi mama. Może jest zbyt brzydka, zbyt mało mądra, zbyt mało się uczy, zbyt mało zdolna. I przez to jej rodzicielka cierpi? Nie bywają nigdzie razem, nie czytają bajek, nie śmieją się, nie tańczą. Jedyne dobro to łatwe życie finansowe z racji dobrobytu i braku konieczności martwienia się o stan majątkowy. Wszystkie potrzeby materiale są zapewnione. Ładny, wygodny dom. Markowe ubrania, średniej klasy samochód w garażu. Ale co dalej? Mama zapłakana każdego dnia, kieliszek czerwonego wina zawsze u podnóża łóżka. Często przewrócona butelka. Ale czy dziewczynka rozumie co się dzieje? Odbiera to w sposób odwrotny. Przenosi stan emocjonalny mamy na siebie. Jej wina i tylko jej. Nie rozumie stanu faktycznego.

mamę zostawił mężczyzna. Którego dziewczynka i tak średnio lubiła więc nie ma nad czym ubolewać. Taty nigdy nie miała. Jakieś paczki czasem kurier przynosi wypełnione smakołykami i zabawkami, którymi od dawna i tak się nie bawi. Upycha je w przepastnej szafie między setną parą sandałów. Mama z paczką chusteczek krąży od rana do nocy….

ugotowała mamie obiad, na tyle ile potrafi. Makaron z sosem pomidorowym ze słoika. Ta, ani nie tknęła, a tak się starała. Pobiegła do kwiaciarni, kupiła bukiet łososiowych róż. Efekt odwrotny od  tego jakiego się spodziewała – wyrzuć je natychmiast! Przecież lubi je, najbardziej! Mamo poczytamy? – daj mi spokój!

dni wakacji ciągną się długie, szare, nijakie. A zawsze było wesoło. Mama zadbana, pachnąca, uśmiechnięta. Wszystko się zmieniło. Czy ona zawiniła? Słabe świadectwo? Tylko dwie czwórki, reszta piątek. Czy może przytyła ostatnio? Bo je głównie lody z pobliskiego sklepiku na obiad i kolację? Mama lubi jak ładnie wygląda, jak znajomi cyckają, chwalą pod niebiosa. Chyba się zaniedbała. Zrobi wszystko aby mama nie płakała.

parentyfikacja emocjonalna

zamiana ról – opiekunem staje się córka. Dba o dom, o strawę, o samopoczucie rodzica.

w rodzinnej hierarchii ona jest tą główną, która stara się o wszystko.

dziecko – rodzic.

tylko jak długo to trwać może ? Czy nie pojawi się uczucie wstydu, że ona, taka mała, a musi wszystko? Co powiedzą rówieśnicy?

matki nie powinny być koleżankami swoich córek. Rodzic powinien być rodzicem.

to nasze dziecko powinno nam się zwierzać, uważać nas za swoja przyjaciółkę. Ale nie odwrotnie. Nie możemy się maluchów obarczać swoimi emocjami. Powinniśmy być dla nich oparciem, pomocą. Dziewczynka nastoletnia nie poradzi sobie z naszym bagażem dorosłych uczuć. Nie powinna być naszym terapeutą.

matkowanie własnej matce nie powinno mieć miejsca

w życiu dorosłym u dziecka, które przedwcześnie stało się dorosłym, czegoś brak. Przelewa nadmiar uczuć na swoje dzieci, na męża. Ciągle zabiega, jest sfrustrowana, niezadowolona. Non stop coś jest nie tak. Gorzej kiedy traktuje własne dzieci w sposób identyczny jak ona była traktowana, pomimo różności sytuacji życiowych.

PARENTYFIKACJA W RODZINIE

parentyfikacja pojawia się w domach coraz częściej. Odwrócenie roli rodzic – dziecko. Psychiczne zaburzenia rodziców, alkoholizm, choroba, uzależnienia, kryzysy małżeńskie, śmierć kogoś bliskiego. Dziecko zostawione samopas próbuje z całych sił pomóc. Psychicznie niedojrzałe do sytuacji. Poświęca swoje potrzeby dla dobra rodziców. To czego teraz potrzebuje najbardziej, póki jest dzieckiem – uwagi, poczucia bezpieczeństwa, wsparcia gdzieś zanika.

czy ułoży sobie dorosłe życie w sposób umiejętny?

oglądam film. Ja trochę taka płaksa, dużo się wzruszam. Zauważyła to moja Nela. – mamii czemu płaczesz, boli cię coś? Ups! Jak wytłumaczyć 3latce, że to tylko emocje? Tak błaha sprawa, a delikatny maluch zauważa, martwi się. Co więc odczuwają dzieci zostawione same sobie?!….

w przypadku parentyfikacji zostaje gdzieś zgubiona dziecięca wiara, że świat jest piękny, że można biegać boso po deszczu, czuć krople deszczu nie zważając czy się zmoknie… tego typu uczuć nie zna, bo musi być dorosłe.

parentyfikacja – niedobre zjawisko w rodzinach

parentyfikacja co to

parentyfikacja co to jest

co się dzieje w polskich rodzinach

parentyfikacja w rodzinie

najciekawszy blog parentingowy wkawiarence.pl

najlepszy blog parentingowy - wkawiarence.pl

blog bez ściemy wkawiarence.pl

co to jest parentyfikacja

pozwólmy naszym dzieciom na to, co dla nas zbędne. Na taplanie się w kałuży, na bieganie z patykiem, na zbieranie kamieni i znoszenie ich do domu jako skarby najcenniejsze. Wydorośleć jeszcze zdąży. Parentyfikacja w rodzinie nie powinna mieć miejsca. Jeśli jednak się zdarzy – zauważymy u znajomych, interweniujmy!!!! Tępmy parentyfikację w zarodku i koniecznie szukajmy pomocy zewnątrz.

SPODOBAŁ CI SIĘ TEN ARTYKUŁ? UDOSTĘPNIJ: