Jak karać dziecko? To notoryczny problem większości rodziców. Jak postąpić, aby zadziałało? Lać i patrzeć, czy równo puchnie? A może strzelić pouczający wykład 3-latkowi, wykładając argumenty jak kawa na ławę? Jak karać, aby to przyniosło skutek? Kara karze nie równa. Sięgnijcie do zakamarków pamięci i przeanalizujcie co na Was działało w dzieciństwie? Ja miałam karę – nie wyjdziesz z pokoju…