chciałam upiec babeczki z masą budyniową, ale pomimo, że często je robię, przepis mi z głowy uleciał. Blog to jednak fajna sprawa, bo tam mam przepis zapisany / minionki dla dzieci /. na innym wpisie się zatrzymałam. Takim moim, jednym z tych co lubię. Ot tak w jednej chwili napisanym. Bez parcia na cokolwiek. O mnie, o mojej córce, takiej…
zastanawialiście się kiedykolwiek ile można zrobić w jeden dzień. Albo ile to jest czasu. Nie tak w minutach czy godzinach, ale ile to jest właściwie. Ile jest człowiekowi potrzebne, aby mógł zaplanować, a potem to wykonać. Lub przeciwnie. Nie zaplanować, a żeby coś fajnego się zdarzyło. Czy jeden dzień na to wystarczy. Czy nie mógłby być dłuższy, a czasem nawet…
Jak odnowić meble za 30 zł, czyli metamorfoza za grosze
Czasem trzeba niewiele, czasem wystarczy pomysł. I trochę samozaparcia, żeby przekonać ślubnego, że tak chcemy. Bo facet to wiadomo stworzenie nieco marudne, ale i zdolne. Jak się za coś weźmie, to człowiek potem chcąc czy nie chcąc chodzi i cmoka z zachwytu. Stała taka komoda i skrzynia. Stały takie normalne. Białe, ze srebrnymi uchwytami. Ot szafki jakich miliony. Nic ciekawego….
modne dziecko to temat rzeka. Nigdy nie sugerowałam się tym co na topie. Nie wiem co się teraz nosi, jaki kolor obowiązuje w sezonie. Za to wiem co mi się podoba. Jednak nie zawsze to co jest mi bliskie jest na wyciągnięcie ręki. Bo albo niedostępne w tym rozmiarze co bym potrzebowała, albo w Polsce nie bardzo do kupienia, albo,…
chciałam zawsze mieszkać nad morzem. Dla odgłosu morza szumiącego, i zapach lasu niepowtarzalnego. I dla borówek porą letnią. Pamiętam ich smak z dzieciństwa. Kiedy o świcie z mama zbierałyśmy. Po tym, jak przejechaliśmy 800 km aby ten szum usłyszeć, jodu trochę nawdychać, posmakować tych borówek i do słoja ich nazbierać. Myślałam wtedy, muszę się tu przeprowadzić na stałe. Taki raj,…
wróciłam z ogrodu, zimno, dżdżysto, ale i to ma swój urok. Kiedy wiesz, że za chwilę ten dom cię swym ciepłem opatuli. Kiedy czeka na ciebie kubek kawy, ciepły koc i śmiech tuż od progu. A raczej pisk dziecięcy i cichutkie jeszcze gaworzenie. To chce się wszystko. Nawet w taką niepogodę. Nawet ta ponurą. Przyglądałam się tym trawom na wietrze…
wałęsałam się tak za dziećmi, z moim jeszcze wtedy wielgachnym brzuchem, w 39 miesiącu ciąży. Gorąco, uf jak gorąco było. Pot lał się z czoła. A one biegiem. I jak już się rozpędziłam to one stawały. Bo tu liść fajny, a tam wiewiórka się pojawiła, a tu kaczki po wodzie płynęły. I te ich rozmowy nieustające. Staram się czasem zapisać….
kompletowanie, wyprawka dla dziecka, bardzo przyjemne. Wszystko takie maleńkie, słodkie. Tak duży wybór. Kolorowy zawrót głowy. Jednak często „treść przewyższa formę”, bo nie zawsze praktyczne. No i niestety nie potrzebne. To co spodoba nam się na pierwszy rzut oka niekoniecznie będzie dobre dla naszego okruszka. Takie dzieciątko z średnią wagą 3-3,5 kg wymaga pewnych zachowań, uwagi, troski. Maleństwo jest od nas uzależnione,…
niby zwyczajne, bo w domu. Utknęłam tu na dobre. Bo lekarz nakazał. Ja, moja córka mała i mój mąż, dwa psy i kot. Syn 900 km od nas, nad morzem. Z moimi rodzicami. I mimo, że tęsknota jest taka, że oddechu mi czasem brakuje to muszę żyć dalej. To żyję. Remont robimy. Za miesiąc będzie nas więcej. Mała Ktosia się…
wypada czasem ruszyć się z domu. Gdzieś wybyć, choćby na chwilę. I nawet to lubię… kłamię teraz. Bo to uwielbiam ! Te nasze podróże małe i duże. Choć należę do osób, które dobrze czują się u siebie, w swoich czterech ścianach, a mam ich trochę więcej niż cztery, to kocham wyjazdy. Może to być mała rodzinna wycieczka. No chciałabym…
napisałam niedawno, że tak sobie odpoczywam. Że jestem w domu, czerpię radość z życia, nie szukam pracy. Mój wpis został przeczytany przez setki osób. Tak sobie myślę, że wielu pomyślało – durna? wygodna? nienormalna? takiej to dobrze… Ano, dobrze, bardzo dobrze. Bo ani durna, ani nienormalna. Życie. Postawiłam na jeden kierunek – rodzina wielodzietna. Od nastu lat mam umowę o…
Nie dla mnie Święta poza domem spędzane. Nie dla mnie placki świąteczne w cukierniach kupione. Nie dla mnie nowoczesne kolędy i przyśpiewki. Nie dla mnie oferty z biur podróży i świętowanie w hotelu. Nie dla mnie spędzanie okresu świątecznego na plaży w bikini. Nie dla mnie to całe nowoczesne choinkowe szaleństwo. Dla mnie dom mój rodzinny. Dla mnie moi…