zrobiłam dziś rano fotkę córce, tej mojej małej kruszynce, co już taką kruszynka nie jest, dobiega w końcu już 8 kg. I tak patrzę na tą fotkę, która wrzuciłam na instagram i po niespełna pól godz już 12 like odnotowuję, dziwię się bo ja nie z tych popularnych, nie z tych co gonią aby non stop coś wrzucic. Częściej, wyślę…
czy to hasło, slogan, „chłit marketingowy” czy może coś głęboko psychologicznego. Mówi się, że zła karma szybko wraca, a dobra karma wraca ze zdwojoną siłą. przysłowie ze Starego Testamentu mówi: Kto sieje wiatr, zbiera burzę lub: Bo iż wiatr siali, wicher też żąć będą / Biblia Gdańska Oni wiatr sieją, zbierać będą burzę / Biblia Tysiąclecia pragnę w to wierzyć….
Nie jestem matką nowoczesną, idealną, nie zamierzam wychowywac moich dzieci bezstresowo, co jest teraz tak popularne. / choc mąż by teraz dopowiedział – i tak za dużo im folgujesz… / Hm.. wychowanie dziecka … tak wiele można by tu napisac, dywagować do późnego wieczora… Uważam, że mnie rodzice wychowali bardzo dobrze. W dobie lat 80tych nie przelewało się, ale miałam…
W roku bieżącym mamy aż 3 x 13tego w piątki 🙂 Dla mnie to fajna sprawa. Zawsze moje życie toczyło się wokół tej magicznej liczby, którą wielu uważa za pechową. Ja przesądna nie jestem. 13 to był mój szczęśliwy numer w dzienniku w liceum, 13 w piątek urodziłam synka – i była to data jak najbardziej przeze mnie zaplanowana, ponadto…
Kolejny dzień nieuchronnie zbliża się ku końcowi. Jak typowa kobieta, matka, gospodyni domu, zastanawiam się – czy zrobiłam wszystko to co sobie rano założyłam, że zrobię? UPS ! Nie ! Nie zrobiłam nawet połowy ! … nie wyprasowałam ubranek Nelusi, nie umyłam okna w kuchni, nie kupiłam nowych, pikowanych poduch dla piesków, nie oddzwoniłam do siostry, no i … Jarek…
Życie to najcenniejsze co mamy. W natłoku spraw codziennych często zapominamy, co dla nas jest najważniejsze, o co powinniśmy dbać każdego dnia. Będąc zdrowym człowiekiem, nie myślę, że dotkną mnie jakiekolwiek choroby. Często myślimy – mnie to nie dotyczy. czasem los płata nam figla – ciach prach i nagle dowiadujemy się o naszej chorobie. Myślimy wtedy – dlaczego ja, dlaczego…
budowa domu krok po kroku i perypetie z tym związane
nasza budowa domu krok po kroku chwile trwała. Opowiem Wam krótką historię…. historia o budowaniu moim. Mogę rwać włosy z głowy albo… po prostu przyjąć takim jakim było i ironicznie opisać. Bo było, minęło więc teraz już jest lżej na sercu, a i w kieszeni dużo dużo lżej. O czym chciałam Wam opowiedzieć ? Otóż, ostatnio tak napotykam na swojej…
krótka rozprawka pt domowa nutella bez cukru oraz masło orzechowe Czytacie czasem etykiety produktów ? Ja z ręką na sercu przyznaję się, że nie zawsze. Często będąc w sklepie łapię jakiś produkt spożywczy , wrzucam do koszyka i pędzę dalej. A czy tak być powinno ? Absolutnie nie ! Co skłoniło mnie do refleksji ? Mój synek oczywiście, a jakżeby inaczej….
Prawdą jest, że każde dziecko jest inne, ma inną wrażliwośc, inne bolączki. Przedszkole doskonale rozwija nowe umiejętności i uczy przeróżnych zachowań społecznych, przygotowuje emocjonalnie już takiego małego człowieczka na wejście w dorosłe życie, przygotowanie do przedszkola nie jest proste, ale nabiera sensu wraz z upływem tygodni, kiedy widzimy jak dziecko się zmienia, jak dorasta na naszych oczach, Przedszkole Przez jedne…
Niedziela – wieczór. Mieliśmy dziś bardzo fajny dzień. Taki jak lubię, rodzinny. Były zabawy na śniegu, sanki, dużo śmiechu i pozytywnej energii, później był pyszny obiad [ pyszny – tu chwalę mojego męża, bo zwykle to ja gotuję ] i słodki deser z kawą. Chciałam zrobic lekki wesoły wpis na blogu, ale nurtuje mnie jedna sprawa z dnia wczorajszego. I…
Pobiegłam przed snem do pokoju synka, opatuliłam go ciepłą kołderką bo jak zwykle rozkopany zasnął, zerknęłam po raz setny do łóżeczka na moja maleńką śpiącą dziewczynkę … i tak mi ciepło i błogo….i nie żałuję że macierzyństwo spotkało mnie dopiero teraz, tak późno, ważne, że wogóle spotkało ! A jeszcze 5 lat temu drżałam na samą myśl – czy w…
Moja maleńka kruszynka skończyła właśnie 6 miesięcy, skłoniło mnie to pewnych przemyśleń. Pół roku.. 6 miesięcy…24 tygodnie… 720 dni razem… wydawac by się mogło, że to dużo, ale czy na pewno ? 6 miesięcy jeśli pomyslimy w innym aspekcie to kawał czasu, ale patrząc jako mama to chwilka, momencik, minutka. Z tego właśnie sobie dziś zdałam sprawę. Z jednej strony…