kompletowanie, wyprawka dla dziecka, bardzo przyjemne. Wszystko takie maleńkie, słodkie. Tak duży wybór. Kolorowy zawrót głowy. Jednak często „treść przewyższa formę”, bo nie zawsze praktyczne. No i niestety nie potrzebne. To co spodoba nam się na pierwszy rzut oka niekoniecznie będzie dobre dla naszego okruszka. Takie dzieciątko z średnią wagą 3-3,5 kg wymaga pewnych zachowań, uwagi, troski. Maleństwo jest od nas uzależnione, stąd wybierajmy to co praktyczne, miękkie i z dobrych gatunkowo materiałów.
Lubię bawić się modą, ale w przypadku wyprawka dla dziecka, takiego okruszka, wybieram to co absolutnie będzie dla niego dobre, sprawdzone, przetestowane. Miałam okazję kompletować wyprawkę po raz trzeci. Baaardzo to przyjemne. Jednak powiem Wam szczerze. Wolę ubranka dla chłopców. Te kolory, fasony. Jakoś za różami, falbanami i tymi wszystkimi koronkami nie przepadam. Owszem czasem coś z w odcieniach różu jest i ładne i takie posiadamy. Ale nie dam się zwariować i moich dzieci nie ubiorę od stóp do głów w różu, co często widzę na ulicach i w sklepach dziecięcych. Mam przesyt tego koloru. Dlatego wybieram z rozwagą. Dlatego mimo, że w przypadku wyprawki dla dziecka stawiam na wygodę i bezpieczeństwo, to mimo wszystko kolor też ma znaczenie. Nie dla maleństwa, ale dla mnie. Mam dwie małe księżniczki, 3 tygodniową i 2 letnią. I są one księżniczkami z wyglądu, już tych wszystkich dodatkowych tiulów, koronek nie potrzebują. Maja własną urodę i tym się cieszymy. Piękne, bo moje.
Trochę jestem wybredna. Ale nie lubię trwonić pieniędzy. Na moje szczęście poznałam fantastyczną firmę, dzięki której skompletowałam wyprawkę dla dziecka, mojego nr 3. Zaczęło się od przypadkowej rozmowy na temat problemów na portalu społecznościowym, a skończyło na sympatycznej współpracy. Sklep Mumciuch to fantastyczna grupa przyjaznych ludzi. A to, co proponują na swoich internetowych stronach grzechu warte.
Kompletowanie wyprawki dla dziecka przy ich pomocy to „bułka z masłem” jak to zwykł mawiać mój synek. Jestem za tym co polskie, nie żeby tylko. Ale lubię. A produktów krajowych producentów w Mumciuch nie brakuje. Przypadły mi do gustu świetne gatunkowo pieluszki, które idealnie sprawdziły mi się między innymi podczas pobytu w szpitalu. A teraz w domu służą mi do podkładania pod główkę w łóżeczku i foteliku np. po jedzeniu czy jako otulacz. Idzie jesień, a więc ta chłodniejsza pora roku kiedy to zimno odczuwamy najdotkliwiej. Mieszkamy we własnym domu więc sami decydujemy o rozpoczęciu sezonu grzewczego. W blokach różnie bywa. Idealnie na ten moment sprawdza się śpioszki z frotte, które wybrałam. Cieplutkie, miękkie i fajnych kolorkach, wykonane ze 100% bawełny i z nietoksycznych materiałów. Świetnie przydają mi się skarpetki. Moja okruszka jest maleńka, więc ubranka nawet na rozmiar 56 są nieco duże. Zakładam skarpetki na śpioszki aby nóżki się nie plątały w nogawkach. A w sklepie można wybierać przeróżne i dobrych marek jak chociażby tup tup, marilyn. Dostępne są również skarpetusie z naszytymi zwierzątkami. Jednak w moim przypadku się nie sprawdziły. Mówię tu z perspektywy starszych dzieci. Są one nieco ciężkawe moim zdaniem. Natomiast sprawdzą się w przypadku starszego dziecka np. minimum rocznego. Moją 2 latkę zaopatrzyłam w śmieszne skarpetki słoniki. Niby za duża to już pannica, ale spełniają swoją rolę, bo ona tylko boso i boso. A w tym przypadku potrafi je dłużej zachować na stopach niż w przypadku kapci. Bo mają grzechotkę, a i abs. Więc na panelach jest zabezpieczona przed upadkiem. Są też wysokie i ciepłe więc zakładamy na chłodne poranki. Na topie u nas kolor miętowy. Wyszukałam w Mumciuch czapeczki dla mojej okruszki. Idealne po kąpieli lub na spacer. Aktualnie są w promocji za grosze. Body, które wybrałam mają pomysłowe zapięcie. Bo jedno ramiączko się odpina. Więc nawet niedoświadczona mama bezpiecznie może założyć swojemu maluszkowi. Również teraz, w super promocyjnej cenie. Skusiłam się również na dwie identyczne wiatrówki dla moich dziewczynek. Ale zapewne dopiero latem ta młodszą w nią wystroję, z uwagi na jej rozmiar. Niby wybrałam najmniejszy, a jak się okazuje posłuży nam w przyszłym roku dopiero. I nawet skusiłam się na ten kolor jasnego różu. Wiatrówki z bardzo dobrego gatunku, miękkiego materiału, chroniącego przed deszczem, z kapturkiem. Co już moja starsza córeczka wypróbowała. Przy okazji stałam się fanem produktów tup tup. Mamy kilka ubranek i z wszystkim jesteśmy zadowoleni. A jeśli lubicie 51% rabat i zauważacie jesień za oknem – to nie zwlekajcie i zaglądnijcie do sklepu. Lubię klipsy, którymi mogę spiąć coś co powinnam mieć pod ręką, a często gdzieś tonie w różnych zakamarkach. W Mumciuch macie różne klipsy zwierzątka do wyboru. My zaprzyjaźniliśmy się z brązowym misiem. Poza tym znajdziecie w Mumciuch dużo różności. Również dla starszych dzieci. Sprawdziłam kurteczki, rajtuzki, pieluszki, kaftaniki i akcesoria do kąpieli. I jeśli jeszcze nie poznaliście moją ulubiona markę – mariquita – to mogę polecić.
Moje maluchy zawsze były z tych mniejszych, mimo, że terminowo się rodziły. Dlatego byłam pewna, że rozmiar 56 będzie idealny i wszystko co najmniejsze, włącznie z pieluchami new born 2-5 kg. Więc u nas wszystko co najmniejsze jest idealne nawet do 3 miesięcy. Jednak większości mam radzę zakupić tylko kilka szt ubranek w tym rozmiarze, raczej nastawić się na rozmiar 62. A propo ubranek z sieciówek – podawane tam rozmiary zawsze są o 1 nr większe niż na metce. Np. rozmiar 50 to skusze się, że duże 56. Jest to bardzo przyjemne jak kupujemy ubrania dla siebie. Jaka jestem dumna kiedy pasuje na mnie rozmiar S, który tak naprawdę S wcale nie jest. W przypadku jednak kompletowania wyprawki dla dziecka musimy wziąć na to poprawkę.
zapraszam do komentowania i zgłaszania Waszych spostrzeżeń na temat – wyprawka dla dziecka. Może i ja się czegoś jeszcze od Was nauczę
Dobry sklep to podstawa takich zakupów wyprawkowych, ja praktycznie wszystko kupowałam po urodzeniu się syna. Zakupy w
jednym miejscu ułatwiają życie.Piękne rzeczy wybrałaś jak tak patrzę to aż mam ochotę na taką małą Księżniczkę.
kolejny raz życie przewrócone do góry nogami, ale w dosyć przyjemny sposób 🙂
Śliczne te ubranka. Ja zakochałam się teraz w tych różowych i cudownych ubrankach i cieszę się, że będę mogła w nie ubrać
moją Agatkę
gratuluję Agatki w brzuszku 🙂
za pierwszym razek kupowałam ogólnie mówiąc – co popadło, trezba, nie trzeba – brałam, kupowałam i tak dalej. Za drugim
razem sporo miałam już odłożonych i bardziej rozważnie juz podeszłam do tematu. Fajny sklep, chętnie w przyszłości
skorzystam.
Słodziak! <3
Ja teraz też kupuję wszystko co popadnie, ale to chyba normalne przy pierwszym dziecku, bo wszystko takie piękne 🙂 Ale u
mnie hitem jest materac do
łóżeczka, który znaleźliśmy. Super, polecam wszystkim wymagającym mamom 🙂