Stres jest wokół nas, wewnątrz, na zewnątrz. Niestety. Bezsensowny i niepotrzebny. Nie zawsze nas napędza. Często powoduje, że chowamy się w sobie. Powoduje, że nachodzą czarne myśli, lub taka dziura, pustka, że nic nie wiemy. Co wokół nas, co nas otacza. To przykre. Nieraz powoduje niechęć do wszystkiego, odsuwamy się niepotrzebnie. Chcemy się schować, chociażby pod poduszkę, chociażby na chwilę. Nieraz się nie da. Taki stres, który nas nie opuszcza, żyje z nami powoduje, że źle myślimy, wszystko na czarno, wszystko na byle jak.

Ale bywa, że stres jest tylko chwilowy. Przychodzi, odchodzi. I nie ma w nim nic złego. Bardziej takie podenerwowanie, niż stres przez wielkie S.

Przeczytałam mądry artykuł, w którym zostały podane statystyki. Wynika z nich, że na stres głównie narażone są kobiety, często samotne matki i te na wysokich stanowiskach w pracy. Sposobów na stres jest mnóstwo, ale czy przynoszą rezultaty ?

Jak sobie radzić z tym pierwszym, który nie chce nijak się odczepić…


9 sposobów na stres:

  1. Powiedz „NIE”

Nauczmy się odmawiać. Bo często tego nie potrafimy. My kobiety jesteśmy z reguły stworzone do pomagania, z reguły uprzejme. A co z domem, sprzątaniem, zakupami. Fajnie byłoby się podzielić z kimś. I tu jest gwóźdź programu – powiedzieć „nie” sobie samej nie raz trudniej. Bo to co w środku trudno wyplewić. Nauczyć się podziału. Samej sobie wytłumaczyć, że nie my wszystko, że nie my do wszystkiego.

  1. Nauka organizacji

Taki rozkład dnia. Prosta sprawa. Ale czy na pewno. Bo my to i owo. A tamci lub tamten to co ma do zrobienia ? Bo my z dziećmi, bo my zakupy, bo my do pracy, bo my posprzątamy, bo my ugotujemy…. I tak koło się zamyka, a w nim MY.

  1. Odpoczynek

Przekonaj siebie i wszystkich wokół, że masz prawo schować się na chwilę. Tak aby nikt Cie nie widział, nikt do Ciebie nic nie mówił. Nie dzwonił telefon, domofon. Masz prawo do tego, tak jak i każdy. Nie jesteś robotem. Jestem swoim sterem. Od Ciebie zależy co chcesz i jak odpoczywać, ile czasu potrzebujesz. Może książka, może film, może spacer, a może sen.

  1. Tup nogą

Jeśli trzeba krzycz. Nie tłamś w sobie emocji. Bo te chowane pogrążają. A ta złość schowana nie przynosi nic dobrego. Mów wyraźnie i dosadnie czego potrzebujesz, czego oczekujesz. Nie łudź się, że każdy zrozumie. Tup nogą jeśli trzeba. Czasem spacer dłuższy pomaga, czasem jogging. A może muzyka, kto co lubi, relaksująca się lub ta głośna, mniej nastrojowa. Szukaj tego co Ci dusza podpowie. Ale nie kumuluj w sobie złości. Wyrzuć ją, wygoń. Podobno krótki marsz pomaga i dzięki niemu wzrasta poziom endorfin we krwi, które powodują uczucie zadowolenia i spokoju.

  1. Myśl pozytywnie

To od nas zależy, od naszej postawy jakimi będziemy. Jak nas świat będzie postrzegał. Wyrzućmy zło, a przygarnijmy tylko dobro. Na początku nie jest to proste, ale można się nauczyć. Czasem nauka potrwa kilka lat, ale rezultat Cię ozłoci.

  1. Nie poddawaj się

Nawet kiedy źle się dzieje, nic nie jest po naszej myśli, wszystko na opak. Nie szkodzi. Trzeba przeczekać. To tak jak z psującą się rzeczą, jedna, potem druga – podobno one tak mają, kumulują się i psuja wszystkie na raz. Ale potem nadchodzi nowy dzień i wszystko jest jak trzeba. Należy tylko przeczekać. Warto mieć w sąsiedztwie mądrych ludzi, otaczać się nimi, szukać u nich schronienia. Żeby podpowiedzieli, żeby poradzili, albo żeby się na ich ramieniu wypłakać. Ale nie poddawać się, nigdy !

  1. Bądź dobra dla siebie

Lubimy kupować prezenty, obdarowywać wszystkich dookoła. To takie miłe, wzniosłe. Patrzeć  i dojrzeć ten błysk w oku u obdarowywanej osoby. A u dziecka szczególnie. Ale co z nami samymi. Może warto by było czasem coś dla siebie, tylko dla siebie. Taki mały prezencik, coś, cokolwiek. Coś co sprawi, że będziemy szczęśliwsi. Mały zakup, a niosący coś dla nas tylko dobrego.

  1. Odżywiane

Takie jedzenie w naprędce, byle jak i byle co. Żołądek boli, ale co tam… A może by tak wolniej, coś wartościowszego i w odpowiednich warunkach. A taki mały choćby kaloryczny przysmak też nam dobrze zrobi. Taka herbatka z melisy, rumianku, anyżu czy na przykład sok z czarnej porzeczki, który notabene opóźnia starzenie się mózgu. Istnieje szereg ziół, które zmniejszają stres. Wyliczać by tu można sporo, ale dla przykładu może to być rozmaryn dodawany do potraw, imbir, lukrecja.

  1. Szukaj słońca

Zawsze każdego dnia szukaj choćby małego promyczka. Bo on nie dość, że witaminę D nam przyślę w podarunku to spowoduje, że życie wyglądać nieco inaczej będzie. Szaro bury dzień nie nastraja dobrze. Więc korzystajmy z łask pogody. Zawsze i o każdej porze.


Na stres niedawno pojawiła się : Książka. Bardzo nietypowa, oryginalna w swym zamyśle. Kolorowanka. Zaskakujące. Kolorowanka dla osób dorosłych. Na początku sceptycyzm mi się włączył. Bo po co mi ona. Ja nie mam czasu. Ja nawet nie lubię kolorowanek, chyba nigdy nie lubiłam. Taki trochę dziwak być może. Taka niepozorna, bo czarno biała. Ale na swój sposób przyciąga. No i przyciągnęła. Nic w sumie dziwnego, bowiem  książka zyskała całe rzesze zwolenników we wszystkich zawodach. Sięgają po nią panie ekspedientki, lekarze i biznesmeni. W dobie nowoczesnych technologii, kiedy zalewa nas fala internetowych nowości, książka jest jakby ich odwrotnością. Jakbyśmy cofali się w czasie. Powracali do dzieciństwa. Zapominamy się i to na dłuższą chwilę. Po prostu malujemy. Myślimy o kwiatach, figurach, podglądamy czy ręka kreśli równa linię. Zatapiamy się w myślach do nas niepodobnych. Zaskoczeni ? Bo ja owszem, nieco byłam.

9 sposobów na stres

 

sposoby na stres

 

książka – „antystresowe, kreatywne kolorowanie dla dorosłych”

9 sposobów na stres

 

kolorowanki dla dorosłych

 


 zapraszam do subskrybowania –

jeśli mój blog, przypadł Ci do gustu – zapisz się na listę mailingową lub dołącz do mnie na facebooku

pozdrawiam  — asia —