nasza budowa domu krok po kroku chwile trwała. Opowiem Wam krótką historię…. historia o budowaniu moim.  Mogę rwać włosy z głowy albo… po prostu przyjąć takim jakim było i ironicznie opisać. Bo było, minęło więc teraz już jest lżej na sercu, a i w kieszeni dużo dużo lżej.
O czym chciałam Wam opowiedzieć ? Otóż, ostatnio  tak napotykam na swojej drodze dużo osób którzy albo budują domy, albo kupują mieszkania bądź je remontują lub urządzają. Zaczynając od tego ostatniego wydaje się drobiazgiem porównując do budowy domu, ale pod warunkiem, że nie przeprowadza go jedna słaba kobietka. Mówię tu o mojej psiapsiółce, która sama zmagała się z urządzaniem, przeróbką mieszkania w towarzystwie 5latka i 7 miesięcznego bobasa. Tydzień minął, a ona leczy ręce u dermatologa – dłonie nie wytrzymały zbyt dużej dawki detergentów. Ale satysfakcja ogromna.
spotkałam się również z kilkoma wpisami na blogach, wychwalającymi jak to cudownie ich wyśniony domek rośnie w oczach. A tylko jeden przeczytałam wpis, że nie jest tak różowo jakby się zdawać mogło. Historia o budowaniu prosta i łatwa nie jest.

… na całe moje szczęście, że na takowy się natknęłam, bo już zaczęłam się obawiać, że ze mną jest coś nie tak.  Ludzie z uśmiechem na ustach budują domy, opowiadają sympatyczne własne historie o budowaniu,a ja tyle różnych anty-przygód miałam, tyle kłód pod nogami, i tyle prześmiewczych przypadków. Pisze w czasie przeszłym, bo w końcu udało nam się przeprowadzić do nowego domu we wrześniu ubiegłego roku, co też nie było oczywiście zaplanowane, bo ktoś odgórnie za nas zadecydował, ale to może później.

budowa domu krok po kroku i nasze perypetie

poniżej, co przeżyliśmy i co wspominamy:
1. wymagania co do działki – 15-20 ar, w towarzystwie lasu, chętnie potoku z szumiącą wodą,max 10 km od miasta. I taką znaleźliśmy, przy czym głupcy, nie przewidzieliśmy,że:
a) pochyły teren to bardzo droga inwestycja i rekultywacja terenu przeciągnie się o dodatkowe 2 lata
b) brak mediów na działce – spowoduje:
– redagowanie pism , co by się rejon energetyczny zlitował i postawił stacje trafo, / dla nieznających tematu – trafo – stacja elektroenergetyczna, która ma za zadanie rozdzielanie energii elektrycznej na określonym terenie /
– budowę studni niekoniecznie do takiej głębokości jaką wskazywały mapy hydrogeologiczne i wstępne badania, w naszym przypadku 2 x głębiej, co spowodowało płatnośc 200 % w stosunku do zaplanowanego budżetu na na ten cel / od razu odpowiadam – tak, pan magik z różdżką też u nas gościł, ale kazał nam odwrócic już zbudowany dom o jakieś 180 stopni lub zamienic salon na sypialnię, a sypialnię na salon /
– brak możliwości podłączenia gazu… przeżyję, najwyżej w wyniku awarii prądowej podgrzeję kubek z herbatą świeczką
c) bliskość lasu to bliskość z przyrodą, a co za tym idzie – dziki, sarny, lisy, gronostaje,borsuki, ptaki zderzające się z szybami w oknach
d) działka na pograniczu parku krajobrazowego – konieczność zatrudnienia pana ornitologa, co by wykluczył naszą szkodliwość dla lokalnego ptactwa

2. wybór projektu i jego adaptacja na działce też się komplikowała, bo nie taki dom na nie takiej działce tzn jak się ma pochyłą działkę nie buduje się domu parterowego

3. wybór ekipy budowlanej – banał ? A nie… większość prawdziwych fachowców już jest w Angli. Pozostali nieliczni, których pęd za pieniądzem nie dotyczy, czyli tacy, którzy być może robią staranie, ale jednocześnie ich praca zaplanowana na 2 miesiące, może przeciągnąć się do pół roku, bo :
– mają świniobicie, które może trwac 4-5 dni – pomimo, że świnia jest tylko jedna
– dożynki – bardzo ważna impreza w życiu każdego budowlańca – przerwa w pacy minimum tydzień, bo wytrzeźwieć też trzeba
– budowlaniec też człowiek, napić się musi, pomimo zapewnień o trzeźwości w pracy  / nie uprzedzając budowlańca, o odwiedzinach na budowie możesz wiele zaskakujących scen doświadczyć: a to pan wymiotujący do Twojej jednej z trzynastu studzienek kanalizacyjnych, a to główny majster zwinięty w ślimaczka śpiący na betonie w garażu, a to pan pomocnik, który będąc w szoku po tym jak Cię w końcu dojrzał łapie najdłuższą deskę i ciągnie ją tanecznym krokiem /

4. wszystkiego przez wielkie „W” musisz dopilnowywać, bo możesz być potem bardzo zaskoczona
– łazienka – zauważyłam brak okna. Majster dostrzegłwszy moje zdziwienie zapytał – a koniecznie chciała Pani okno w łazience ? Eee właściwie to.. no chciałam, tak bardzo chciałam ! W końcu w bloku okna nie miałam to po co mi teraz… ? tak tylko w projekcie tak naszkicowałam, dla urozmaicenia rysunku
– a o zatynkowanych 5 kontaktach wspomniałam ? / szukaliśmy ich potem nieustająco / – i tu ważna rada – fotografujcie wszystko ! po potem dużo spraw może zaniknąć z różnych nieprzewidzianych przyczyn
– a o mokrej ścianie ? / hydraulik nr 2 nie podłączył rury ze ściany do pieca centralnego ogrzewania , a tynkarz zatynkował ją. Efekt – podczas próby szczelności centralnego ogrzewania na ścianie powstało źródełko /

5. znikający fachowcy:
– hydraulik złoty człowiek, od razu powiedział, że żadnej zaliczki przed robotą nie bierze, po czym po dwóch dniach przyszedł po zaliczkę i tyle go wiedzieliśmy, a co zrobił musiało zostać radykalnie zmienione, suma sumarum poszukujemy go do dnia dzisiejszego
– pierwsza ekipa dekarska poprosiła o odbiór piły łańcuchowej z naprawy i o zapłacenie za tą usługę, i tak zrobiliśmy. Piłę przekazaliśmy ale również i u nich było świniobicie , pojechali i już ze świniobicia nigdy nie wrócili
– szpec od gładzi szpachlowej – pan tak się napracował podczas jednego roboczodnia, że kiedy dostał zaliczkę, znikł, pozostawiając nam na pamiątkę but typu gumiak i sprzęt do szpachlowania. Widocznie już mu nie był potrzebny 😉

6. dobra, reklamująca się firma to dobry produkt, mało istotne, że:
– brama garażowa  za kilka tysięcy zł otwierała się tylko do połowy / mechanizm sterujący był wadliwy /
– drzwi wejściowe, które wyszukałam jeszcze przed rozpoczęciem budowy – takie moje must have – z witrażami – zatopione w szkle stalowe kwiaty w kolorze starej miedzi – przyjechały wadliwe i nieco niepodobne do tych moich wymarzonych / a jechały do mnie ponad 100 km /
– czas oczekiwania na pochwyciki / klamki zewn. / do drzwi balkonowych – 6 miesięcy

7. budowanie / prace wykończeniowe po tzw znajomości – odradzam, bo koszt może być wyższy a proszenie, ponaglanie bo terminy gonią, powoduje niesmak na długo, poza tym może się zdarzyć, że produkt / usługa jest wadliwa i gdzie wtedy złożysz reklamację ? Niedawno zadzwoniliśmy do znajomego, który robił nam schody, że coś z nimi jest nie tak, możemy wysłać zdjęcia przez internet. Na podanie nam adresu mailowego czekamy już tydzień…
ech… mogłabym dalej przytaczać różne zdarzenia, ale po co ?! Nie chcę nikogo zrażać, albo zniechęcać, lub co gorsza kierować się według prawa Murphy’ego. Wręcz odwrotnie. Bo jak sami widzicie, jak to miło później powspominać…. i przedstawić jak wyglądała budowa domu krok po kroku, a radość z własnego dachu nad głową… bezcenna.

Dziś pomyślałabym jeszcze o jednej kwestii [ale wszystko jeszcze przed nami], mianowicie o panelach fotowoltaicznych, które doskonale pozwalają zaoszczędzić energię. Dla zainteresowanych – wademecum na temat zestawów fotowoltaicznych.

Jeśli kupiliście mieszkanie lub zbudowaliście domek bez kredytu możecie powiedzieć:

Jestem Zwycięzcą !!!!!!!!   my tak powiemy już za 27 lat.

 A może Wam coś ciekawego przytrafiło się podczas remontu, zakupu lub budowy domu ?


najładniejsze moim zdaniem, wyszukane w sieci,  firmy projektowej archon i archipelag / jeden z nich jest mój /

 

kolaz 1

i dla odmiany – dziwne, zaskakujące, nieprawdopodobne, wyszukane w sieci:
budowa domu krok po kroku

 

a jeśli mój blog, przypadł Ci do gustu – zapisz się na listę mailingową / po prawej stronie – subskrypcja / lub dołącz do mnie na facebooku

pozdrawiam  — asia —


 

SPODOBAŁ CI SIĘ TEN ARTYKUŁ? UDOSTĘPNIJ: