ciasteczka dla dzieci minionki – czy ktoś się im oprze?
Delikatne babeczki dla dzieci, lekko wilgotne, nie przesłodzone i .. bez chemii !!!!
pięć lat… tyle jesteśmy razem. Ja i mój syn. Piękny, chudy jak patyk, wiecznie uśmiechnięty, z oczami niebieskimi jak jeziora plitwickie. I dał mi alternatywę na swoje przyjęcie urodzinowe. Ciasteczka lub tort ma być albo angry birds albo minionki. Ptaków to ja nie bardzo lubię. Maksymalnie indor lub kurczak, a to i tak bez ochów i achów. Więc te angry birds odpada. Wolę już minionka. Minionki rozrabiają. Oglądałam powiedzmy jednym okiem i jakoś tak, średnio. Są bajki, które uwielbiam. Ale są i takie co je tak nijak. Ale skoro Borysiu zażądał, matka musi. Pomyślałam, poszperałam i są.
CIASTECZKA DLA DZIECI MINIONKI
Pyszne i delikatne w smaku śmieszne babeczki – ciasteczka dla dzieci
ciasteczka dla dzieci minionki rozrabiają
składniki:
2 szklanki mąki, 3 szklanki mleka, ½ szklanki cukru + 4 duże łyżki, 1 jajo, ½ szklanki oleju, 2-3 łyżeczki cukru waniliowego lub odrobina aromatu waniliowego, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 budyń waniliowy lub śmietankowy, 1 kostka masła, kokos, barwnik spożywczy żółty, pianki marshmallow, cukiereczki typu m&ms, czekolada gorzka
Zrobienie ciasteczek dla dzieci podzielę na 4 etapy
– etap pierwszy:
przepis na babeczki waniliowe
składniki:
2 szklanki mąki
1,5 szklanki mleka
½ szklanki cukru
1 jajo
½ szklanki oleju
2-3 łyżeczki cukru waniliowego lub odrobina aromatu waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki suche podobnie jak w przypadku przepisu na muffinki łączymy osobno, a składniki mokre osobno. Kolejnie łączymy. Nastawiamy piec na 180 st i do nagrzanego wkładamy babeczki. Ja używam formy silikonowej, do której wkładam papierowe papilotki. [ Ale tylko po to aby ładne się prezentowały na stole. ] Aby nam zbyt nie wyrosły warto zostawić 1 cm od góry wolnego miejsca na wyrośnięcie. W piecu ładnie rosną przez około 25 min.
Babeczki dla dzieci są pyszne o waniliowym aromacie.
– etap drugi:
masa budyniowa
składniki :
1 budyń waniliowy lub śmietankowy / ja używam bezcukrowego /
1,5 szklanki mleka
4 duże łyżki cukru
kostka masła – 200 gr
Budyń robimy z większej porcji mleka tak około 1,5 szklanki, do którego dosypujemy 4 łyżki cukru. Odstawiamy do wystygnięcia. Kiedy już jest zimny, warto ściągnąć z niego „kożuszek” aby był aksamitnie gładki i mieszamy na gładziutką masę z masłem.
Masa budyniowa jest nie tylko idealna do babeczek ale również do tortów.
– etap trzeci :
składniki do ozdoby – ciasteczek dla dzieci minionki rozrabiają:
– kokos, barwnik spożywczy zółty / ja używam dr. oetkera /, pianki marshmallow, cukiereczki typu m&ms, czekolada gorzka
Kokos wrzucamy do woreczki wraz z barwnikiem. Delikatnie uciskamy aż zabarwi się na ładny żółty kolor. Pianki marshmallow przecinamy na 3 części / chyba że mamy w wersji mini /. M&Ms zanurzamy w roztopionej czekoladzie.
– etap czwarty – kulminacja:
Na babeczki waniliowe nakładamy masę budyniową. Następnie zanurzamy w żółtym kokosie, obsypujemy bardzo dokładnie. Polewamy czekoladą formując paseczki na okulary i buziaka. Przyczepiamy 1/3 plasterka pianki marshmallow – jako oczka. Na wierz kładziemy źrenice czyli zanurzone w czekoladzie ciepłe jeszcze m&ms.
I gotowe. Odstawiamy w chłodne miejsce i zajadamy – ciasteczka dla dzieci minionki rozrabiają 🙂
Babeczka sama w sobie jest pyszna. Co ważne – nie jest sucha. Ciasteczka dla dzieci minionki znikają w naszym domu błyskawicznie!
Świetne musimy z Młodą zrobić 🙂
zachęcam i polecam, bo są pyszne i fajnie się prezentują
słodkie, waniliowe… coś co uwielbiam. a w Twoim wykonaniu wygladaja obłędnie !
wypróbuj, łatwe wykonanie, tylko trochę czasu zarezerwuj 🙂
oj chciałabym mieć taki dar do wypieków ! i jeszcze tak napisać, o synku z przymrużeniem oka… uwielbiam !
Bardzo oryginalne 🙂
troszkę 🙂
Cudownie wyglądają i wcale nie są aż tak skomplikowane jak sądziłam
wymagają jedynie trochę wolnego czasu 🙂
Muffiny! Uwielbiamy, waniliowych jeszcze nie robiliśmy 🙂
są naprawdę extra. Aktualnie chyba moje ulubione 🙂
Bardzo fajny pomysł 🙂
Niejeden fan będzie w 7 niebie
Wyglądają bosko, aż szkoda jeść 😀
Wyglądają naprawdę świetnie i do tego muszą być pyszne 🙂
A co z tym masłem do masy budynkowej ?
Odstawiamy budyń do wystygnięcia. Kiedy już jest zimny, warto ściągnąć z niego „kożuszek” aby był aksamitnie gładki i mieszamy na gładziutką masę z masłem.
Jest taki zapis 🙂