Idealna zupa pomidorowa, jaką kiedykolwiek jadłam i ugotowałam. Nie zadzieram nosa, stwierdzam fakt. A zup pomidorowych próbowałam już setki. Dlatego dzielę się z Wami przepisem na najlepszą zupę pomidorową. Bo przecież królowa zup jest tylko jedna 🙂
Będąc na studiach w Krakowie znałam chyba wszystkie bary mleczne, a w nich zupy pomidorowe. Wiedziałam, co i w której się mogę spodziewać. Móż mąż zawsze powtarza, że zanim mnie poznał, zup nie jadał, żadnych. Ewentualnie od święta rosół i barszcz. [ Pochlebia mi ha ! ] Jak już wiecie, lubię kuchenny misz masz i łączenie smaków. Jednak w przypadku tej konkretnej zupy pomidorowej się nie popiszę, bo nie ja skomponowałam jej główny składnik.
Dostałam od mojej mamy domowy przecier pomidorowy. Ugotowałam na nim zupę i zachłysnęliśmy się jej smakiem. Idealna! Królowa! Najlepsza! Idealna zupa pomidorowa ! Tajemnicą nie są tu przyprawy, a przecier pomidorowy.
Przecier pomidorowy na najlepszą zupę pomidorową robi się bardzo szybko i łatwo.
Za niespełna 20 zł możecie przygotować teraz, we wrześniu – około 9 słoików półlitrowych przecieru pomidorowego na zimę! I rozkoszować się jej aromatem i smakiem, kiedy mróz za oknem. Co ważne – wykonuje się bardzo szybko. Domowy prosty i pyszny przecier jest idealny zarówno do zupy pomidorowej jak i do spagetti.
IDEALNA ZUPA POMIDOROWA
SKŁADNIKI:
- domowy przecier pomidorowy /przepis poniżej/
- tradycyjne warzywa: 2 marchewki, por, cebula, mały seler, 2 pietruszki /korzeń/
- pół garści ziół prowansalskich
- łyżeczka lubczyku w proszku / bardzo lubię korzeń z lubczyka w proszku/
- sól i pieprz do smaku
- woda około 3 l
- opcjonalnie jogurt naturalny lub śmietana
- ryż lub kluseczki / według preferencji /
Przygotowanie – jak każdej zupy. Obieramy i gotujemy warzywa wraz z lubczykiem. Pod koniec dodajemy przecier pomidorowy i zioła, sól, pieprz. Blendujemy na krem. Najlepsza zupa pomidorowa wybornie smakuje z ryżem lub drobnymi kluseczkami. My bardzo lubimy z łyżką śmietany lub jogurtu. W wersji „luksusowej” zupa pomidorowa obłędnie smakuje z plasterkami mozzarelli.
DOMOWY PRZECIER POMIDOROWY
prosty i pyszny przepis
SKŁADNIKI na około 9 słoiczków półlitrowych:
- 5 kg pomidorów – najlepsze lima / aktualnie po niecałe 2 zł za 1 kg /
- 5 papryk czerwonych
- 1 papryczka chili
- 10 ząbków czosnku
- 1 pęczek zielonej pietruszki
- 1 pęczek świeżego tymianku lub około 3 łyżki suszonego
- 5 cebul
- 1 szklanka oleju
- 10 liści laurowych
- sól, pieprz
Przygotowanie domowego przecieru pomidorowego na idealną zupę pomidorową lub do spagetti:
Cebule obieramy, kroimy w półplasterki, wrzucamy na rozgrzaną patelnię na 1 łyżkę oleju. Czekamy aż się zeszkli /nie smażymy!/. Dodajemy ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę.
Pomidorki należy sparzyć i obrać ze skórki. Kroimy je na 2-3 części. I wrzucamy do garnka / ja użyłam garnka 5 litrowego i ledwo całość zmieściłam/.
Całe papryki wkładamy na około 20 minut do piekarnika nagrzanego na 180 st C. Dzięki temu łatwo zdejmiemy z nich skórkę i wydobędziemy dodatkowe walory smakowe i zapachowe.
Dokładamy do garnka pozostałe składniki: papryki pokrojone w kawałki, pęczek pietruszki, tymianek, 1 cała papryczkę chilli, liście laurowe, 1 szklankę oleju, 1 łyżkę soli i 1 łyżeczkę pieprzu. / w razie potrzeby można dosolić/.
Dusimy całość, aż do miękkości.
Wyjmujemy liście laurowe i papryczkę chilli.
Całość należy zblendować i jeszcze raz zagotować. Gorącym przecierem pomidorowym napełniamy słoiki.
Na koniec, aby przetrwały nam do zimy, musimy słoiki spasteryzować, około 30 – 40 minut.
Oczywiście jeśli zazwyczaj gotujecie zupę na 2-3 dni użyjcie litrowych słoików.
Życzę Wam przyjemnego gotowania. Ja się skusze na przygotowanie kolejnej porcji słoików przecieru pomidorowego na zimę, bo jesteśmy rodziną bardzo pomidorową. Jest to również oszczędność i duża dawka zdrowia. Jest to dla nas zdecydowanie ! Idealna zupa pomidorowa.
Zdecydowanie najlepsza jest ta z domowego przecieru 🙂
Wygląda przepysznie jednak będę polemizował co do statusu „najlepszej” gdyż uważam, iż nikt nie zrobi lepszej zupy niż moja babcia. Jedyny w swoim rodzaju smak i aromat. Wszystko robione na własnych zbiorach (babcia mieszka na wsi) no po prostu magia. 🙂
no tak, z żadną babcia to ja nie mam szans, tu się zgodzę 🙂 🙂