Kto to jest BOOT? Mały, przesympatyczny robot z serii książeczek dla dzieci. Od kilku wieczorów moje dzieci zachłystują się jego przygodami. więc spieszę się i Wam o nim opowiedzieć. Bo nie ma nic przyjemniejszego, niż wspólny wieczór z książką, rozanielona buzia własnego dziecka i iskierki w oczach.
BOOT ma srebrno-niebieskie ciało w kształcie żarówki. Nie ma palców u stóp, a nogi maja owalny kształt. Porusza czterema grubymi palcami u rąk. Ma tez okrągły, śliczny brzuszek, który można dotknąć, a nawet się do niego przytulić. Głowa BOOTa ma owalny kształt, a z przodu ma gładki ekran, na którym widnieją kolorowe światełka, które migoczą, tworząc rysunek twarzy. Kiedy BOOT wyobraża sobie, że się uśmiecha, na ekranie pojawiają się jasnoniebieskie oczy i pomarańczowy, ciepły uśmiech.
książki dla dzieci o robotach
O przygodach BOOTa opowiada seria książeczek, skierowana zarówno do chłopców i do dziewczynek. Nie lubię szufladkowania książek – te skierowane dla chłopców, a te dla dziewczynek, zwłaszcza jeśli mówimy o literaturze dziecięcej. My, dorośli mamy już swoje preferencje. Ja ubóstwiam powieści o losach kobiet, ich życiu i zmaganiem się z codziennością i przeszłością, a mąż zaczytuje się w książkach m.in. o snajperach.
Jednak książki dla dzieci to zupełnie inny rozdział. Z nimi jest tak, jak z zabawkami. Ja bawiłam się w dzieciństwie autkami i żołnierzykami, gdyż najbliższym moim przyjacielem był mój równolatek z sąsiedztwa. Całymi dniami bawiliśmy się w ufo i wojnę. Po latach mam wrażenie, że byłam bardzo ugodowa, bo Marcinek jakoś nie chciał wozić w wózkach moich pięknych lal. Mimo wszystko, jestem z dala od podziału – to dla chłopca, a to dla dziewczynki.
Oczywiście, nie wręczę mojemu 10-letniemu synowi różowego konika, ale przyklaskuję, jeśli bawi się ze swoimi siostrami zabawkami z „dziewczyńskiego” pokoju. Mam wrażenie, że wielu rodziców szufladkuje i rozgranicza produkty dla dziewczynek i dla chłopców. Ja słucham moich dzieci, ich potrzeb i zainteresowań i nic z góry nie zarzucam, nie zakazuje, ale też i nie nakazuję.
O ile o zabawkach i produktach dla dzieci moglibyśmy mówić całymi godzinami, tak z książeczkami, nie mamy żadnego problemu. Maja w sobie moc przyciągania i magię, która pobudza wyobraźnię. Jednak, jeśli nie będziemy „działać” my rodzice – i czytać swoim dzieciom, tak one będą podchodziły do książek jak do jeża. Nie stosujmy tez w tym przypadku absolutnie żadnych rozgraniczeń.
Widząc na okładce robota, nie myślmy – oooo to lektura dla chłopca! Guzik prawda! Często wręcz odbiorcami tego typu książek mogą być właśnie dziewczynki. Moja cała trójka jest zakochana w BOOTcie. I prawda jest, że tego typu lektury Borys od dawna sam sobie czyta, to w tym przypadku korzysta i wykorzystuje mnie jak słuchowisko 🙂 Kiedy czytam dziewczynkom, przybiega, rozsiada się i przenosi się w świat swojej wyobraźni.
BOOT to książeczki, które trafią do każdego dziecka. Są napisane w sposób bardzo przystępny, bez wzniosłych porównań i gierek słownych. Określiłabym, że po prostu są napisane… dla dziecka! Mam nieodparte wrażenie, że autorka książek Shane Hegarty doskonale zna się na psychice dziecka i wie jak do niej dotrzeć.
Seria książeczek o sympatycznym robociku o imieniu BOOT do kupienia: tutaj
Moja cała trójka podobnie ochoczo słuchała przygód o dziewczynce, która mieszka z rodzicami i rodzeństwem na farmie i opiekuje się różnymi zwierzątkami, często potajemnie je adoptując. I uwaga – bohaterką jest dziewczynka Jasmine, co nie oznacza, że ta seria opowiadań, jest wyłącznie dla dziewczynek!!!! Mój syn był zachwycony jej przygodami,, które często miały w sobie dreszczyk emocji, coś w rodzaju kryminału kierowanego do młodego czytelnika.
Przesympatyczna seria książek przygodowych o zwierzętach dla dzieci
Podaje Wam link do całej dużej kolekcji książek dla dzieci, które ukazały się wkawiarenkowym blogu. Z pewnością odnajdziecie wiele ciekawych pozycji:
KSIĄŻKI DLA DZIECI /KLIK/
Jeśli zapytacie mnie dla kogo jest seria książek o robocie, odpowiem dla dzieci 😀 Wiek nie gra tu dużej roli, wszystko zależy od usposobienia i nastawienia do książek. Książki dla dzieci o robotach (bo oprócz BOOTa jest ich więcej) spodobają się zarówno kochającej opowiadania 5-latce jak i 10-latkowi.
Super książki.. nawet ja się wciągnęłam haha