Paluszki ziemniaczane z sosem ziołowo pomidorowym to doskonały obiad – elegancki i przy tym z tradycją. I plus najważniejszy – są po prostu przepyszne! Moje paluszki ziemniaczane polance sosem zainspirowane są włoskimi gnocchi.
Kilka tygodni temu otrzymałam propozycję – zapraszamy do zabawy – rozrywki kulinarnej pomiędzy blogerami, zainicjowaną z Funduszu Promocji Warzyw I owoców. Chętnie przystałam. Sa dwie drużyny – team ziemniak i team kartofel. Należę do tej drugiej 🙂 Brzmi dużo zabawniej 🙂 Moje pierwsze danie w „pojedynku” które zaproponowałam i Wam chętnie pokażę. Myślę, że jest warte… grzechu. Mam duże doświadczenie w przygotowywaniu paluszków ziemniaczanych (nie marnujemy jedzenia!!!). Moje dzieci ubóstwiają z serem lub masłem. ja natomiast lubię różne warianty. Tym razem są to polskie paluszki inspirowane włoskimi gnocchi, polane obłędnym sosem ziołowo- pomidorowym (każdy kto lubi pizzę – gwarantuję – będzie sosem zachwycony!).
Danie z ziemniaków – nie marnujemy jedzenia!
Paluszki zwane tudzież kopytkami zna każdy Polak z dziada – pradziada. Z tym daniem jest tak, jak z pierogami – uwielbiamy i nigdy nam się nie nudzą. Zazwyczaj, serwujemy paluszki polane roztopionym masełkiem lub posypane białym serem.
Ja jednak zaproponuję nowy wariant paluszków ziemniaczanych, inspirowany włoskimi gnocchi. Ich oryginalny kształt sprawia, że aromatyczny sos ziołowo pomidorowy przytula się do każdego paluszka, niejako wnikając do jego środka i zespalając się z nim w jedną całość, a pachnąca kompozycja warzyw i przypraw jest po prostu niesamowita!
Zaproponowane przeze mnie danie jest eleganckie i o tyle oryginalne, że nie powstydzimy się go zaserwować nawet najbardziej wybrednym gościom na obiad lub na kolację. Dodatkowy plus – paluszki zawsze możemy odgrzać na patelni w towarzystwie masła i nadać im apetycznego rumieńca. Dzięki temu, możemy przygotować paluszki ziemniaczane z sosem, co najmniej na dwa dni.
PALUSZKI ZIEMNIACZANE Z SOSEM
Składniki na paluszki ziemniaczane:
- 1 kg ziemniaków
- 1 jajko
- około 100-150 g mąki pszennej (w zależności od „kondycji” ziemniaka- niektóre odmiany są mocniej soczyste)
- 1 płaska łyżeczka soli
- szczypta pieprzu
Składniki na sos ziołowo pomidorowy:
- 2 ząbki czosnku
- 2 średnie pomidory (najlepsze są pomidory malinowe)
- oregano
- bazylia jako przyprawa
- bazylia zielona –świeża
- pół słoiczka dobrego koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki oleju
Sposób przygotowania:
Ziemniaki myjemy i gotujemy w mundurkach, dzięki czemu maja pełniejszy smak i nie stracą zbyt dużo witamin. Kiedy są miękkie, odcedzamy wodę, obieramy z mundurka i dusimy za pomocą tłuczka do ziemniaków, przy okazji soląc i dodając szczyptę pieprzu. Odstawiamy do wystygnięcia.
Przestudzone ziemniaki przekładamy do wysokiej, wygodnej miski, oprószamy mąką i dodajemy całe jajko. Składniki łączymy na lekko klejące ciasto. Podsypujemy mąką stolnicę (najwygodniejsza silikonowa) i formujemy wałeczki, które kroimy na około 1,5 cm kawałeczki. Ważne, aby się już nie kleiły i miały zwartą konsystencję (w przeciwnym razie podczas gotowania utraca swą atrakcyjną formę). Dodatkowo za pomocą małego widelczyka na każdym kawałeczku odbijamy ząbki.
Paluszki ziemniaczane wrzucamy do gotującej, posolonej 1 łyżką stołową wody. Do garnka dajemy tylko taką ilość, aby paluszki nie przyklejały się do siebie i swobodnie pływały. Gotujemy pod przykryciem. Wyjmujemy łyżką – cedzakiem od razu jak wypłyną na powierzchnię wody. Układamy na suchym talerzu. Nie ma potrzeby przelewać paluszków wodą.
Przygotowanie sosu ziołowo pomidorowego
W niewielkim garnku lub patelni na podgrzane 2 łyżki oleju, wyciskamy praską 2 ząbki czosnku. Następnie dokładamy pokrojone, sparzone – bez skórki – pomidory. Możemy podlać odrobiną wody, posypać oregano, bazylią i wymieszać całość z koncentratem pomidorowym. Warto dodać 2-3 drobno pokrojone gałązki świeżej bazylii.
Kiedy składniki się połączą i zagotują, pozwólmy odrobinie sosu się odparować, aby miał gęstą konsystencję.
Paluszki polewamy sosem ziołowo pomidorowym, bezpośrednio przed podaniem.
Jeżeli macie ochotę zerknąć na stronę organizatora „pojedynku” – jak to wszystko wygląda proszę bardzo:
www.ziemniakiczykartofle.com.pl
natomiast głosowanie – która potrawa jest „lepsza” choć naprawdę w tej kwestii ciężko polemizować, bo dania – zarówno mój jak i mojej „konkurentki kulinarnej” z bloga Kulinarna Maniusia są zupełnie inne i uważam, że obydwa przepyszne! Ja zbieram like (moja „konkurentka serduszka).
https://www.facebook.com/ziemniakiczykartofle/
„Przepis powstał w ramach kampanii „Ziemniaki czy kartofle?”, której działania sfinansowane są ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw”, wraz z logo kampanii i adresem internetowym kampanii www.ziemniakiczykartofle.com.pl
Moje danie wystąpiło w towarzystwie lnianiej ściereczki z firmy AleWorek, która ubóstwiam z uwagi na fakt, że właścielka – Pani Adrianna autorka produktów tworzy produkty z potrzeby serca. Mam kilka ich produktów: lniane ściereczki, woreczki jutowe które traktuje jako ozdoby na wazon na kwiaty (zerknij na zdjęcie na ig – klik) oraz worek na chleb. Moje ściereczki mają właściwości antybakteryjne, antyalergiczne i absorbujące wodę.
Pozostałe moje przepisy znajdziecie w zakładce KUCHNIA
Życzę smacznego! i polecam paluszki ziemniaczane z sosem!
Trzymam kciuki za Twoją drużynę 🙂 A danie bajkowo wygląda, nigdy nie robiłam.
U mnie bardzo często zostawały ziemniaki z obiadu i nigdy nie miałam pomysłu jak je wykorzystać. Ostatecznie je wyrzucałam lub czasem przesmażyłam z cebulką. Zaciekawiłaś mnie pomysłem na paluszki ziemniaczane. Myślę, że sprawdziłyby się w moim domu. Gdy następnym razem zostaną nam ziemniaki to na pewno wypróbuję 🙂
Spróbuj, my uwielbiamy. Polecam tez kluski śląskie, może np zielone? 🙂 wpis – zielone kluski śląskie