przyjaźń w życiu każdego jest ważna, bez niej jak bez powietrza. Bez bliskiej osoby, z którą można wszystko i zawsze. Która nie musi być tuż za progiem, ale być musi. To sprowadza na ziemię, pozwala oddychać.
Przyjaźń pojawia się nagle, niespodziewanie. Może to być druga osoba, może też być ktoś zupełnie inny…
Pan kotek. Nelusia go uwielbia. Spaceruje z nami. Towarzyszy podczas większości mniejszych wędrówek. Jak każdy pan kotek chodzi własnymi drogami, ale zawsze powraca. Przyplątał się rok temu. To go przygarnęliśmy. Przekupiliśmy parówką. I tak został. I jest po dziś dzień. Taki dachowiec zwykły szaro biały. Drobny, niepozorny. Ale jak żywy i jak wiele wnosi w życiu. Zwykły ale też niezwykły. Bo taki przyjaciel. Pan kotek jest tam gdzie my. W ogrodzie, na kanapie w salonie, w pokoju dziecięcym. Rozkłada się wygodnie i obserwuje. Ma śmieszne imię, takie nie kocie. Nadane przypadkiem. Ale przez wszystkich zaakceptowane. Ryszard się zwie. I trochę to głupie, ale tak już zostało.
Bo przyjaźń dziecięca i ta dorosła nieważne jakie ma imię.
Dziecięca przyjaźń jest ważna. Buduje fundamenty późniejszych, dorosłych relacji. Uczy tolerancji, odpowiedzialności. Ale też miłości. Miłości innej niż my im dać możemy. Niespotykanej i bezwarunkowej. Takiej po prostu.
A zdjęcia to wycinek tego co wokół nas, co nas otacza, co nas uszczęśliwia. Na końcu krótki film jak ona mi podczas spacerów śpiewa.
… dla całego świata możesz być nikim, dla kogoś możesz być całym światem /mały książę /
… dorośli są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie:, „Jaki jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?” Oni spytają was: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?” Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu. Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z pelargoniami w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy franków”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!” /mały książę/
… będziesz zadowolony z tego, że mnie znałeś. Będziesz zawsze mym przyjacielem. Będziesz miał ochotę śmiać się ze mną. Będziesz od czasu do czasu otwierał okno – ot, tak sobie, dla przyjemności. Twoich przyjaciół zdziwi to, że śmiejesz się, patrząc na gwiazdy. Wtedy im powiesz: „Gwiazdy zawsze pobudzają mnie do śmiechu”. / mały książę /
… tego, co najważniejsze, okiem zobaczyć nie można… / mały książę /
przyjaźń dziecięca
…trzeba być bardzo cierpliwym. Na początku siądziesz w pewnej odległości ode mnie, ot tak, na trawie. Będę spoglądać na ciebie kątem oka, a ty nic nie powiesz. Mowa jest źródłem nieporozumień. Lecz każdego dnia będziesz mógł siadać trochę bliżej… /mały książę /
…poznaje się tylko to, co się oswoi… Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół. Jeśli chcesz mieć przyjaciela, oswój mnie! /mały książę /
…gdy popatrzysz nocą w niebo, wszystkie gwiazdy będą się śmiały do ciebie, ponieważ ja będę mieszkał i śmiał się na jednej z nich. Twoje gwiazdy będą się śmiały. / mały książę/
…a oto mój sekret. Jest bardzo prosty: dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. / mały książę /
… i będę kochać szum wiatru … /mały książę /
Niesamowite, jak ona śpiewa!
i muszę sobie przypomnieć Małego Księcia, bo
strasznie dawno go nie czytałam 🙂
śpiewa rano, w południe, wieczorem 🙂
Wspaniałe zdjęcia 🙂 Filmik przeuroczy 🙂
Przyjaźń jest zawsze ważna…zarówno dla małych dzieci, jak i dla nas, dorosłych 🙂
dorosłym jest trudniej. Przyjaźnie te od dawna zakorzenione są najcenniejsze.
Piękne zdjecia 😊 Mały książę – aktualnie u nas
na tapecie jak to się mówi, ale na pewno
wrócimy do księcia i jego przygód jak mały
będzie starszy i rozumniejszy 😉 nikt tak nie
opowiada o przyjaźni właśnie jak lis 😊
mój synek jeszcze za mały. Sama zrozumiałam ta lekture dopiero po latach. Jej przekaz jest magiczny i ponadczasowy.
U nas Mały Książę też na tapecie. Pieknie śpiewa
Mój Mały Książe jest tylko dla mnie. Moje maluchy jeszcze długo będą za małe dla niego.
Dzicci sa na tyle cudowne, że tak niewiele potrzeba im do szczęścia. Cieszą się każdą chwilą, słońcem czy kider niespodzianką.
Uwielbiam dzieciaki.
i kamykiem, i patykiem znalezionym gdzieś po drodze…
Mała jest przeurocza!
dziekuję, jest taka trochę 🙂
Chyba na dłużej tu zostanę, bo
piszesz świetnie, a Nela to taka
śliczna dziewczynka, że aż miło
popatrzeć 🙂 Przyjaźń z kotkiem
rozczulająca – nasz Bąbel też
ostatnio oszalał na punkcie kocicy o
wdzięcznym imieniu Basia 😉
zapraszam zapraszam częściej 🙂
Widać, ze koty takie ludzkie imiona miewają haha
Zdjęcia super, ale filmik… wow… A co takich przyjaźni to ja miałam psa. Spałam u niego w budzie – taka to była przyjaźń 🙂
w budzie ? wow jestem pod wrażeniem !
Córcia cudna jest:) Zdjęcia bajeczne, piosenka super <3
🙂 🙂
Aniołek Kochany, cudownie śpiewa 🙂
śpiewa non stop hahaha
Pięknie tam macie u siebie, uwielbiam
ten klimat! A mala cudowna!
jest fajnie, to fakt 🙂 dziękuję !
Przepiękne zdjęcia! Jestem nimi zauroczona. 🙂 A co do dziecięcej przyjaźni. Uważam, że jest bardzo ważna, ponieważ dziecko
uczy się odpowiednich wartości już od małego.:)
o tak, te przyjaźnie od piaskownicy czasami potrafią przetrwać całe życie
Jakbym czytała o Oliwce i naszej Kici. Tez wszędzie spaceruje z Nami. Śpi wJej łóżeczku lub zawsze gdzieś w
pobliżu. I zawsze przybiega jak Oliwka płacze czy aby ktoś jej krzywdy nie robi. 😊Po prostu fantastyczna
więź.