My – matki mamy tendencję do zapominania o sobie. Potem przybieramy minę nieszczęśnicy. A wystarczy kilka małych kroków, abyśmy były szczęśliwe. Co nam poprawi humor na całe lato? Wakacyjne stylizacje, które sprawdzą się w każdej sytuacji.
Lato puka do drzwi. Soczyste zielenie maja, zmieniają się już powoli w dojrzałe kolory. My chcemy coraz więcej. Wyjść naprzeciw upałom w zwiewnej sukience lub długiej spódnicy szarpanej wietrzykiem. W brzęczących bransoletach, w delikatnie podpiętych włosach. Biec po łące z rozłożonymi rękami, zbierać owoce z drzew w sadzie za płotem.
Pragniemy tego wszystkiego. Bez względu czy lato planujemy spędzić w nadmorskim kurorcie, w tropikach, czy po prostu w swoim ogrodzie lub miejskim parku. Czerwiec, lipiec i sierpień kojarzą mi się z wolnością. Z motylami w brzuchu. Nie tymi z czasów pierwszej młodości i chwil zakochania, ale z uczuciem szczęścia i beztroski.
Jednak aby ten czas błogo spędzić, lubię najpierw zrobić porządek w naszych rodzinnych szafach. I przygotować wakacyjne stylizacje, które sprawdzą się w każdej sytuacji. Dzieci mają tę niezaprzeczalną cechę, że rosną. Non stop się zmieniają. Z jednej strony się niezmiernie cieszymy, z drugiej załamujemy ręce. Wyciągamy koszulki, spodenki. Te za krótkie, te za ciasne, a te kompletnie zniszczone. Uwierzcie mi, że nie problem, kiedy ma się jedno takie stworzenie w domu.
Ja mam ich aż troje. Każdemu trzeba pół szafy wymienić, a tej najmłodszej kompletnie wszystko. W ciągu ostatniego roku z małego bobasa zmieniła się w lokowaną, złocistą dziewczynkę. Zważywszy na fakt, że moje dziewczyny mają w genach po matce strojenie, nie powinnam się niczemu dziwić. A i chłopak zwraca uwagę, co mu czasem proponuję i ku mojemu zaskoczeniu, czasem neguje moje propozycje ubraniowe.
Latem wszystko musi być wygodne, dostosowane do każdej okazji. Do wiszenia na trzepaku, do spaceru po molo o zachodzie słońca, do skorzystania z dobrodziejstw restauracji. Przy trójce muszę mieć ubranek bez liku. Planując nawet krótki wyjazd, pakuję ogromną walizkę. Wychodząc gdzieś w plener, wkładam do dużej torby rzeczy na zmianę.
Osobiście ostatnimi czasy stronię od sztywnej mody. Lubię wakacyjne stylizacje, które nie krępują ruchów. Buty idealne do podbiegnięcia, biegu, a nawet cwału za moimi łobuzami. Przy czym nie jestem typem sportowca, więc obuwie w tym stylu raczej zostawiam na inne okazje. Lubię płaskie sandały i jestem zakochana w espadrylach. Spodnie lub długa spódnica czy sukienka są dla mnie idealnym rozwiązaniem. Na wakacjach lub w ogrodzie uwielbiam spodenki. Ubóstwiam przeróżne dodatki.
Męża z racji wykonywania swojego zawodu, ciągle widzę w czarnym kolorze. A lato powinno być kolorowe, zwiewne, leciutkie. Podsuwam mu dlatego całą gamę męskich koszul, za którymi /odpukać/ przepada. Idealnie harmonizują z krótkimi spodenkami, których ma bez liku. Do tego sandał i kreacja gotowa. Ach i plecak z pieluchami, 3 butelkami wody mineralnej, jakieś małe przekąski, hulajnoga na ramię, rowerek biegowy i wózek spacerowy.
W naszym przypadku trudno robić spokojne, wielogodzinne zakupy w centrum handlowym. Owszem czasem próbuję, zwłaszcza kiedy mogę dwójkę starszych w kolorowym figloraju umieścić. Jednak preferuję zakupy internetowe. Z dużą przyjemnością korzystam ze sklepów, gdzie mogę kupić produkty w promocji. Jest nas w domu 5, więc wydatek jest niemały. Dzięki różnym wyprzedażom, terminowym okazjom mogę pozwolić sobie na więcej.
Od niedawna z przyjemnością zaglądam do sklepu Zippini.pl, który proponuje różnorodny asortyment, zarówno dla mnie, dla dzieci, jak i bardzo ciekawe propozycje męskie. Tam doszukuje się wielu wakacyjnych stylizacji, które sprawdzą się w każdej sytuacji. Znalazłam duży wybór koszul dla męża – https://zippini.pl/koszule-meskie Dużym plusem jest wyszukiwarka, w której wpisuje konkretny produkt, który aktualnie potrzebuję i w kilka sekund mam możliwość przeglądnięcia wielu propozycji. Dodatkowo zawsze zerkam na zakładkę z wyprzedażami, gdzie znajduję markowe ubranka w atrakcyjnych cenach. Oczywiście zwykle sobie kupuję 2-3 rzeczy, mężowi tyle samo, a sklep opuszczam obładowana towarem dla dzieci. Czy kiedyś się to zmieni? Zapewne – jak wylecą z gniazda. 🙂
Ślicznie wyglądacie 🙂 Ja tez lubię ciuchy niekrępujace ruchów, a jeśli do tego moge w nich elegancko wyglądac to jest super!
Lubię ciepłe dni za to, że można bawić się modą, a nie ukrywać wszystko pod grubym płaszczem:)
Dlatego właśnie kupiłam sobie parę ciuchów bo rzeczywiście ciągle tylko synek 😉
skąd ja to znam !
Przyda się taka wyszukiwarka modowa, zwłaszcza moja córka będzie nią zainteresowana. 🙂
dla każdego to duża przyjemność 🙂
jak pięknie! 🙂
Ja 99% ciuchów kupuję w sh, od których jestem uzależniona i efekt jest taki, że mam znacznie więcej rzeczy niż potrzebuję, bo zawsze zdarzy się jakaś perełka, której szkoda nie kupić 😉
Ciekawa jestem tej przeglądarki, chętnie skorzystam.
buszowanie po takich stronach, nam kobietom sprawia duża frajdę, 🙂
Piękna Rodzinka!
dziękuję Żaneta 🙂
Prawdą jest to, co napisałaś. Często zapominamy o sobie samych a dbamy o wszystkich wokół . Piękne zdjęcia, cudowna wprost rodzina