czasem treść jest zbędna, bo kadry same się obronią. Pokazuję Wam moje podkarpacie, zima w kadrach, taka za oknem, i koło naszego domu. Tego puchu mamy nad wyraz w tym roku. Sypało 3 dni non stop. W końcu wszystko zasypało. Więc korzystamy. Tak aby ta zima w naszej pamięci została. Na zawsze. Aby maluchy miały wspomnienia. A ja, co bym w końcu popatrzyła na płynące obłoki w zimowej scenerii. Mroźnej, ale w blasku słońca, w samo południe ciepłej i przyjemnej.
Wypiliśmy na szybko południową kawę, coś tam przegryzając na słodko w pośpiechu. I najszybciej jak potrafimy opatuleni, całą piątką na tą zimę wyszliśmy. O dziwo nikt nie miał focha, każdy dał się nawet kremem posmarować, w czapki i rękawice przyodziawszy. Kilka kadrów pstryknęliśmy i poszliśmy na górkę niewielką, nieopodal pozjeżdżać.
czapki – pupill
otulak Oli – pupill
chorągiewka w pokoju Borysia – sangotrade
jak cudnie i jak zimowo, a u nas tak byle jak … 🙁
i do Was zapewne ta zima dojdzie
fajna Wasza rodzina, widać taka normalna a jednak nadzwyczajna. Często ludzie teraz takie ustawki robią do zdjęć a Wy tak
normalnie. Super się ogląda ! jakbym obserwowała Was z boku. Chciałabym aż do Was dołączyć, a utkenłam w swoim
blokowisku z nogą w gipsie
oj, to zdrowia życzę najgoręcej !
o rany cudne te Twoje kadry, zazdraszczam humoru i zimy
Ależ Wam takiej zimy zazdroszczę!
U nas niewiele śniegu, temperatura oscyluje wokół zera i cieszymy się marnymi ochłapami zimy. Ale mamy też coś, czego Wy
nie macie.: smog 😉
hahahaha no tak smogu nie mamy
ALeż cudownie! Fajnie, że dzieciaczki
mają okazje nacieszyc sie śniegiem 🙂
U nas jest go tyle co kot napłakał, a
to i dopiero od wczoraj! Ferie
dopiero za dwa tyg i czuję, że akurat
wtedy go nie będzie!
nie wiadomo, może akurat naprószy ? u nas właśnie ferie się rozpoczęły
Cudne zdjęcia!
My musieliśmy spory kawałek ostatnio
przejechać, żeby odnaleźć taką
prawdziwą zimę – ale zdecydowanie
warto było odbyć tę podróż 🙂 Widok
dziecka tarzającego się radośnie w
śniegu jest po prostu bezcenny 🙂
Cudowne sople i poduchy ze śniegu a dzieciaki jak zwykle – najlepsza zabawa. Macie fajny zimowy domek na podwórku!
dziękujemy 🙂
Oj ale moje by się w śniegu wytarzały
🙂 U nas był śnieg kilka dni i tylko
trochę go było. I choć wygodniej tak
dla dorosłych, bo odśnieżać nie
trzeba, dojazdy do pracy czy
gdziekolwiek łatwiejsze, to tęskno mi
do takiego białego puchu…
Śliczne zdjęcia 🙂