ekspres ciśnieniowy ze spieniaczem mleka MPM – test produktu agd
Kawa z ekspresu ciśnieniowego ze spieniaczem mleka, kawa plujka z plecionego koszyczka czy rozpuszczalna? Jakim smakoszem kawy jesteś? Mi zamarzył się ekspres ciśnieniowy kolbowy, a pełnię szczęścia dopełnił spieniacz mleka. Opowiem Ci, czym podyktowany był mój wybór, a Ty przekonaj mnie do swojej kawy 🙂
Marzyłam, żeby kupić ekspres ciśnieniowy ze spieniaczem mleka. Jednak żaden na tyle mnie nie przekonywał, aby się na niego pokusić. Jeden kosztował więcej niż średnia pensja polskiego zjadacza chleba, inny miał za mało bar, inny jeszcze – jakiś taki średni w wyglądzie… I tak mijał rok za rokiem, a ja trwałam przy swojej kawie rozpuszczalce z mlekiem owsianym. Nie żebym nią gardziła. Bynajmniej! Nadal mi smakuje. Jednak już nie tak och i ach, odkąd pokosztowałam czegoś, co nazywam moim luksusem o poranku. A co więcej – jest to kawa, którą nie powstydziłaby się podać Królowa Matka (lub raczej jej nadworna kawiarka) swoim czcigodnym gościom.
Zaczęło się od momentu, w którym zdałam sobie sprawę, że jestem niskociśnieniowcem. Odkąd mam tego świadomość, staram się pić kawę mieloną z pachnących ziarenek, bo takowa najlepiej służy na moją przypadłość. Co więcej, mam coraz większą świadomość w zakresie żywności i napojów, w których mnóstwo barwników, stabilizatorów, emulgatorów, zagęszczaczy przeróżnych i olejów palmowych, czyli w zakresie produktów, „dzięki którym” możemy świecić w ciemnościach.
Stąd też mój świadomy wybór kawy ziarnistej, która oprócz wybudzania mnie o poranku i w ciągu dnia, ma wiele dodatkowych walorów (nie tylko smakowych).
Miesiąc temu otrzymałam propozycję współpracy od marki MPM w zakresie wypróbowania produktu, jakim jest ekspres ciśnieniowy ze spieniaczem mleka. Musze się Wam przyznać, że do wszelkiego typu propozycji wppółracy podchodzę z dystansem, bo po jednej stronie stawiam na szali oczekiwania zleceniodawcy, a po drugiej moją szczerość w stosunku do Was – Moje Drogie Koleżanki Czytelniczki. Zanim cokolwiek Wam pokaże i polecę, musze sprawdzić i wypróbować ze sto razy. Nie wyobrażam sobie, abym mogła Wam pokazać 20 kremów do nastoletniej cery trądzikowej i 50 zupek instant, gdyż po pierwsze nastolatką nie jestem już od ponad dwóch dekad, a zupek takowych nie jadam od czasów studenckich (ok, czasem sobie na takową rozpustę pozwolę na wakacjach np. na chińską zupkę serową z wora – szał pał pod każdym względem!).
Ekspres ciśnieniowy ze spieniaczem mleka MPM
Długo testowałam ekspres na wszystkie możliwe sposoby, nie patyczkowałam się z nim, nie głaskałam i nie rozpieszczałam. Chciałam sprawdzić, czy naprawdę tak tani ekspres ciśnieniowy ze spieniaczem mleka spełni moje oczekiwania i nie rozsypie się już po tygodniu. Bo powiedzmy sobie prawdę – gdy porównamy cenę powierzonego mi ekspresu do kawy MKW-07M marki MPM do innych ekspresów konkurencji, to jest niewspółmiernie tańszy, w stosunku do urządzeń, które mają wbudowany spieniacz i z którego możemy wyczarować kilka rodzajów kawy.
Jako użytkownik ekspresu ciśnieniowego ze spieniaczem mleka marki MPM z ponad miesięcznym stażem mogę śmiało teraz napisać – to jest bardzo dobry produkt. Wspomnę, że moja historia z tą marką rozpoczęła się od gofrownicy i opiekacza do kanapek, który pokazałam w tle we wpisie na blogu z dobrym przepisem na puszyste gofry. Obydwa produkty używam niemal non stop (mam w domu trójkę pożeraczy tostów) i naprawdę mogę ręczyć za ich przyzwoitą jakość.
Ekspres ciśnieniowy ze spieniaczem mleka
Zalety
- pompa ciśnieniowa 15 BAR
- regulowana dysza dozująca mleko
- regulowany system spieniania mleka (można ustawić ilość spienionego mleka według własnych preferencji)
- możliwość zaprogramowania ilości piany mlecznej
- szybkie nagrzewanie urządzenia w 45 sekund
- wyjmowany pojemnik na wodę 1,2 l
- praktyczny dzbanek na mleko 0,7 l (który mogę odłączyć i przechowywać z mlekiem w lodówce)
- możliwość zrobienia: ESPRESSO, DOPPIO, małe CAPPUCCINO, duże CAPPUCCINO, małe LATTE, duże LATTE
- wyjmowana, wygodna do umycia tacka ociekowa
- wysuwana podstawka przeznaczona do małych filiżanek
- możliwość samodzielnego przerwania procesu parzenia kawy i spieniania mleka (np. w przypadku, kiedy postawimy za mały kubek)
- w zestawie z ekspresem do kawy – miarka i ugniatacz w jednym i dwa filtry do kawy
- blokada kolby na filtr, co ułatwia czyszczenie
- program samooczyszczania
- ekspres wyposażony jest w funkcję odkamieniającą – po 500 cyklach parzenia kawy lampki kontrolne same nas o tym informują
- w przypadku nie wyłączenia urządzenia, ekspres ze spieniaczem mleka przechodzi po 15 min w tryb uśpienia
- ekspres ciśnieniowy ze spieniaczem mleka w stylu retro
- niska cena urządzenia
Wady ekspresu ciśnieniowego ze spieniaczem mleka model MKW-07M:
- brak w zestawie młynka do zmielenia kawy
Wpisałam jedną wadę urządzenia, jednak z dużą rozwagą, gdyż byłam świadoma od początku, że moje urządzenie nie posiada młynka. Podoba mi się natomiast fakt, że mój ekspres jest kolbowy, bo takowy wybrałam spośród ekspresów marki MPM. Co więcej, zachwyca mnie styl retro ekspresu do kawy. Jedyne nad czym się zastanawiałam wybierając ten konkretny model, to brak możliwości podgrzania filiżanki na espresso. Jednak jak się okazuje, kawka jest na tyle gorąca, że szybko zrozumiałam, że ta funkcja jest zbędna w przypadku tego modelu ekspresu ciśnieniowego ze spieniaczem mleka. Urządzenie ma aż 15 bar, jak w najlepszych ekspresach do kawy (minimalna ilość bar, aby wydobyć smak i aromat z ziaren kawy to 9 bar).
Czy warto kupić ekspres kolbowy?
Przyrządzanie kawy w ekspresie kolbowym to rytuał i wymaga lekkiej wprawy. Co więcej, mamy nad naszą kawą pełną kontrolę i my decydujemy o jej intensywności. W dobrych kawiarniach kawę przygotowuje się wyłącznie z ekspresu ciśnieniowego kolbowego. Czy warto kupić? Według mnie tak. Jednak jeśli stawiasz na 100%wygody i nie masz ochoty bawić się w mielenie, napełnianie kolby odmierzoną ilością ziarnistej kawy zdecyduj się na automat.
Czytałam opinie, że ekspres do kawy MPM model MKW-07M ze spieniaczem mleka jest głośny. Według mnie to pojęcie względne. Uwielbiam, kiedy mój dom jeszcze śpi, a mój ekspres wygrywa szemrzącą melodię, spieniając mleko i parząc mi kawę, tym samym budząc mnie do życia.
Mam wrażenie, że kiedy organizm jest nie do końca wybudzony, zdrowa i pachnąca kawa pobudza i dobudza. Uwielbiam kawę ze świeżo zmielonych ziaren. Średnio co 3 dni mielę kawę i przechowuje w szklanym grawerowanym słoiczku, pewnie dostane od smakoszy i znawców dyby – gdyż kawę powinno się przechowywać w nieprzeźroczystym, ciemnym pojemniku. Jednak ja lubię moje ładne słoiczki, dlatego przygotowuję zmielone ziarna dosyć często i to jest moja kawa, więc i moja sprawa 🙂 .
Każdego ranka przygotowuję kawę z ekspresu ciśnieniowego ze spienionym mlekiem owsianym. Pianka ma delikatniejszą konsystencję od tej z mleka krowiego, jednak nie zmienia radykalnie smaku kawy, a co więcej mleko owsiane jest lekko słodkie, a ja nie słodzę kawy, więc dla mnie jest to rozwiązanie idealne.
Pora na podsumowanie – ekspres kolbowy marzył mi się od dawna. Co prawda myślałam o takim, który ma w zestawie młynek do mielenia ziaren, ale zważywszy na fakt, że cena z młynkiem radykalnie różni się od modelu ekspresu któr wybrałam jestem zadowolona póki co w 100%. I przyznam się Wam po cichutku, że jakość spienionego mleka z mojego ekspresu MPM jest o wiele lepsza niż w ekspresach za ponad 3 tys. zł znanych marek, co wypróbowałam wielokrotnie (u mojej mamy i siostry w 2 automatycznych ekspresach do kawy, dwóch różnych konkurencyjnych marek) ale ciiii bo się obrażą 🙂
Z ekspresu kolbowego MPM można przygotować kilka rodzajów kaw – espresso, doppio, cappuccino (małe i duże), latte (małe i duże) oraz opanowałam mini sztuczkę oraz dodatkowo 3 warstwowe latte macchiato,
Najlepsze mleko do ekspresu kolbowego to tradycyjne mleko krowie powyżej 0,5% tłuszczu. świetnie sprawdza się mleko 2%. Natomiast mleko roślinne sprawia problem w kwestii spieniania, a co więcej może zatykać dyszę ekspresu.
Zdaje sobie sprawę, że każdy ma swoje preferencje, co do smaku kawy. Jedni lubią tzw. kawę plujkę obowiązkowo w szklance na spodeczku lub w drewnianym koszyczku, inni preferują wyłącznie espresso przygotowywane z różnych gatunków ziaren w duecie ze szklaneczką wody, aby wyczuć głębię smaku i aromatu.
Ja preferuje mocne cappuccino ze spienionym mlekiem owsianym, którą przygotowuje dla mnie ekspres ciśnieniowy ze spieniaczem mleka MPM MKW-07M, obowiązkowo pitą o poranku, w szlafroku 🙂
A jaka kawkę Ty najbardziej lubisz?!
Nie mam ekspresu i kawy pije tylko 1 kubek dziennie , zazwyczaj w połowie dnia w pracy. Taka z pianką, nie mówić juz o 3 warstwach cudo!! Warte grzechu! Może kiedyś sprawę sobie jakiś ekspres, ale na razie to pracuje po 6 dni w tygodniu i w domu nie bywam, a do pracy z własnych pieniędzy szkoda gotówki 🙂 🙂
p.s. bajeczne zdjećia!!!!!
Super zdjęcia – uwielbiam kawę z ekspresu. W sumie parzona lub rozpuszczalna mi nie smakują 🙂
szybko polubiłam kawę z ekspresu