Jestem zła matką
– pomyślałaś tak kiedyś? Każdej z nas czasem przychodzi do głowy ta myśl. Powiem Ci dlaczego i jak się z tym zmierzyć.
W głowie okrzyk rozpaczy – aaaa… ! milion słów niecenzuralnych się nasuwa i już już widzą światło dzienne, ale w ostatniej mikrosekundzie chowają się, ufff szukam miejsca dla siebie, gdzie nikt mnie nie znajdzie przez 2 minuty, toaleta odpada, tam mnie znajdą, może w szafie! Nie! Pomyślą, że chcę się bawić w chowanego i tak mnie znajdą bo to ich kryjówka, to może pod zlewem, tyko czy ja się tam wcisnę?
czuję że jestem złą matką
bad
bad
bad
bad mother…
W chwilach kiedy jestem zmęczona, umysł przestaje pracować, zero koncentracji, logiczne myślenie wyskoczyło za okno. Biorę piżamę, patrzę i myślę, że cos nie tak. Ach już wiem ! To moja, a miałam śpioszki dla Oli. Wsypuję kaszkę manną do małego garneczka, ups! to kuskus. Niby ciężko pomylić, a jednak…
w chwilach kiedy jestem zmęczona wszystko dwoi się i troi w oczach. Urasta do rangi niemożliwego. Proste czynności wydają się sprawami nie do przeskoczenia, głowa ciężka, opada, czy coś z moją szyja nie tak? Chyba ktoś zmienił mi podmienił na rozmiar xxxs. A ręce, które zwykle robią pięć rzeczy na raz? Co z nimi? Moje czy nie moje?
czy Ty jesteś złą matką
w chwilach tak wielkiego zmęczenia, że jeden dodatkowy, niezaplanowany drobiazg powoduje lawinę nieszczęść? Krzyczysz? Wrzeszczysz? Drzesz się? Może coś jeszcze gorszego?
tylko spokój nas uratuje
– piję 2 szklanki wody / wyczytałam, że działają tak samo jak kubek kawy /
– łykam magnez z wit. B6
– otwieram okno, oddycham głęboko
– odsuwam wszystkie obowiązki, nawet te palące, na już
– zwołuję potomstwo, wybieramy książeczkę, czytamy, CISZA ! słuchają !
mini porada, przetestowana na wielomatce czyli na mnie
kiedy wiesz, że już nie możesz, że pękniesz, że Twoja głowa pęknie na milion kawałeczków i rozpryśnie się za moment po całym mieszkaniu, kiedy dzieci tak dokuczają, że zamiast jednego dziecka masz ich cały tuzin, co w moim przypadku znaczy trzy tuziny, powiedz STOP. Zwołaj towarzystwo, odłóż wszystkie robótki. Poświęć im pół godziny. Zobaczysz nagle rozpromienione twarze, uśmiechy od ucha do ucha, ręce zarzucone na szyję, i okrzyk – mamuś suuuper!
czy warto? No pewnie! Nie dość, że odsapniesz, bo nam rodzicom za wiele do tego odsapnięcia nie trzeba, usłyszysz nagle ciszę, serio! Bo skupią się na tym, co Ty wymyślisz. Czy to czytanie, zabawa klockami, układanie puzzli, wspólne malowanie, cokolwiek, co lubicie.
nie ważne, że musisz jakiegoś deadline, dzięki tej 30 minutowej przerwie, poskromisz krzykaczy, a i Twój mózg wskoczy na odpowiednie tory. Żadne pretensje do świata i wznoszenie oczy ku niebu, nic nie pomogą. Gloryfikacja dnia codziennego, nic więcej. Chciałaś być matką, jesteś matką. Wspaniale. Ja Cię rozumiem, że dzieci dają Ci w d… dają każdemu, takie ich prawo. Też jako dzieci takie mieliśmy. Że Ciebie to wkurza? Normalne, w końcu …
matka to też człowiek
Czy jestem naprawdę złą matką? Nie! Wcale! Żartowałam!
do zdjęć wykorzystaliśmy nowość wydawniczą „Co robią Dinozaury” polskiej autorki Emilii Dziubak. Twarde kartki, treść urozmaicona zagadkami, piękne ilustracje. Aktualnie w wydawnictwie Nasza Księgarnia możecie ją zakupić z 20% zniżką.
a na chwilę oddechu polecam Wam kilka wzruszających filmów, którą niezmiennie uwielbiam (kliknij w zdjęcie):
I nie daj sobie wmówić – jestem złą matką! Bo jesteś najlepszą i jedyną, jakie Twoje dziecko posiada.
Mnie zdarza się krzyczeć, bo jestem
bardzo ekspresyjną osobą, głośno
mówię, głośno się śmieję i krzyczę,
kiedy się denerwuję. Ale moim zdaniem
krzyk krzykowi nie równy. Wiele
zależy od tego, z jaką jest intencją
i intonacją.
Jasne, że najlepiej byłoby się w
ogóle nie denerwować, ale wszyscy
jesteśmy ludźmi i mamy swoje emocje,
i pozytywne, i negatywne.
ja tez jak jestem zmęczona, świat mi się wali, wszystko z rąk mi ciągle wypada. Fajne te dzieciaki, takie radosne, A ksiazka
bardzo ciekawa, zapamiętam ją, o chyba dla nas za wcześnie, bo córka i syn nie mają nawet 3 lat
Wiele matek chciałoby być idealnych, ale tak się nie da. Dobrze, że dla siebie robisz coś dobrego. Podrzucam Ci tutaj swój artykuł
na stres, a kto wie, może coś Ci dopomoże:) Na moim blogu to tytuł: 35 sprawdzonych sposobów na stres i złość
I ja lecę je sprawdzić 😃
Też często czuje się, że jestem złą matką ale staram też nie oceniać się zbyt surowo i nie zadręczać.