Jaki masz plan na weekend? Czy spisałaś cały planer, czy układasz myśli w głowie do północy? I co dalej? Styrana po całym tygodniu, biegasz cała sobotę z językiem zwisającym ku ziemi? Po co Ci to? Nie możesz inaczej?!
Matka z takim stażem jak ja, powinna wiedzieć, że na weekend nie ma co liczyć! Nie zdążę większości zrealizować to, co zaplanowane. Przez większość tygodnia nie mam czasu, Wy też?
Odkładamy przyjemności na weekend, przesuwamy obowiązki niczym Scarlett O’hara – pomyślę jutro ( tu: zrobię). Weekend jest świetnym momentem na realizacje wszystkiego! Tylko czy na pewno?
Plan matki na weekend
Guzik! Nie ma w tym krzty prawdy. Matka sama dla siebie staje się frajerem, jeśli liczy, że w sobotę i niedzielę zdąży wszystko to, co nie zrealizowała w ciągu tygodnia. Przez 5 dni w tygodniu pokrzykujemy:
- na rower to może w weekend
- na spacer – pozbierać w liście/kwiatki/ulepić bałwana? Pewnie, jasne, z przyjemnością, ale w niedzielę
- musimy pouczyć się z dzieckiem angielskiego – sprawa jasna jak w słońce, nadrobimy w weekend
- wielkie zakupy, bo w lodówce znowu tylko światło – taaak must have soboty
- 2 dodatkowe prania wypada – sobota będzie na ten cel wprost idealna!
- umyję zmywarkę, to może w sobotę
- 5 książek na mnie czeka, ale nie uciekną przecież do weekendu!
- ups! sterta prania, poukładam w sobotę
- posegreguje zdjęcia – tak w niedzielę!
- może zrobimy porządek w zabawkach? Musimy! Może w sobotę?
- pojedziemy do babci ! – tak w niedzielę będzie idealnie
- kiedy w końcu się wyśpię? w sobotę i w niedzielę!
… nadchodzi upragniony weekend…. i co? Ty sfrustrowana, zmęczona z milionem spraw na głowie. Wałeęasz się w piżamie do 10, zła na samą siebie, na cały świat, nawet w przebłyskach świadomości kwestionujesz sens posiadania domu i rodziny… po co mi to było do cholery? Jestem taaaaakaaaazmęęęęczooonaaa…..
Obserwacja i analiza
Co z tego wynika? A ni nic, oprócz tego, że:
- nie właź mi w drogę
- czy TY nie rozumiesz, że jest sobota, a ja mam milion spraw na głowie?
- czy nie możesz mi pomóc?
- wkurzacie mnie wszyscy!
- itd…. itp….
Też tak miewasz? Przyjrzyj się sama sobie!
Matko zatrzymaj się i przestań planować!
Najgorszym błędem, który większość z nas popełnia to wielki przesadyzm i dążenie do perfekcjonizmu. Nie jesteśmy robotami! Nie zdołamy wszystkiego! A świat się nie zawali, jeśli z pewnych spraw zrezygnujemy. Ja od pewnego czasu staram się przerzucać na weekend jak najmniej. Owszem kino, spacer, dobre rodzinne śniadanie, obiad, film w tv, książka, no i … poodkurzanie (bo to u mnie codzienny rytuał) i inne drobne czynności – tak. Ale przestałam robić planer na 3 kartki A4. Bo to po prostu nie wychodzi!
Przez lata chodziłam niezadowolona, pełna obaw – czy ja nie nadaje na matkę, żonę? Inni dają radę, czemu nie ja?!
Każdego wieczoru sobotniego czułam się jak wyrżnięta przez wyżymaczkę, z nogami pulsującymi ze zmęczenia, z oczami wybałuszonymi, z szumem w głowie!
Każdego wieczoru niedzielnego miałam łzy w oczach. To już? Weekend minął?! Jak mi żal! Zaniedbałam rodzinę!
Kiedy czas na odpoczynek?
Po co nam weekend? Na 3 prania, latanie ze szmatą na kiju, na pohukiwanie na dzieci, na wyrzuty na męża – bo przecież tak mało Ci pomaga! Na latanie z wywieszonym jęzorem do pasa, na skurcze w łydkach ze zmęczenia, na paraliż dolnej kuli… 😉
A kiedy się pobawimy, kiedy w coś zagramy, kiedy poczytamy, kiedy pospacerujemy?! Kiedy po prostu będziemy razem?!
Przecież marzyłaś o dziecku, o posiadaniu męskiego ramienia, na którym możesz oprzeć się z złej chwili!
To dlaczego teraz narzekasz?
Zrób krok naprzód!
Odrzuć wszystko to, co może poczekać:
- piąte z kolei pranie
- zaglądanie, co 10 minut na fb
- zrezygnuj z gotowania obiadu, który Ci zajmie pół dnia
- zakupy zrób w piątek, a najlepiej w czwartek, bo w piątek zwykle są kolejki i korki na ulicach
- na krzyk, kłótnie, fochy
Ile czasu dzięki temu czasu zaoszczędziłaś?
Matko proszę Cie wyluzuj!
Rozglądnij się, ile weekendów straciłaś na staniu w kolejce, korkach, na gotowaniu, na siedzeniu i tępym patrzeniu w telefon?
Zrób coś szalonego! Byle co, ale zrób!
Matko po prostu nie bądź frajerem w stosunku do samej siebie! To Twoje życie! Twój czas!
Ja lecę na spacer, a Ty?
Zimowe, ciepłe czapki pochodzą z najnowszej kolekcji PUPILL.
Kiedy wracam z tych chwil spędzonych wspólnie, czuje w końcu, że żyję! To nic, że kurz na polce, to nic, że zapomniałam włączyć zmywarki, to nic, że to i tamto. Jestem szczęśliwa! I radość pojawiła się na zaróżowionych policzkach moich dzieci. Dziękuję Ci życie! Matka nigdy nie powinna być frajerem! Mamy cały świat w jednej dłoni! Pamiętajcie o tym!
Dużo masz racji. Pomimo moich usilnych starań, żeby weekend był czasem dla rodziny obarczam się wieloma obowiązkami i czas przecieka mi przez palce. Dzięki Tobie widze to bardzo wyraźnie. I juz zapowiedziałam, że lecimy dzić na Elsę i Anne, a nie stoję w garach.
Jestem niezmiernie ciekawa czy Kraina Lodu 2 zachwyci dzieci identycznie jak pierwsza 🙂
Jakie piękne zdjecia, zakochałam się! A czapki nie z tej ziemi! Kupię taką chrześniakowi pod choinkę!
polecam! My zaopatrujemy się w sklepie Pupill od kilku już lat 🙂
Pokrzepiłaś moje serce. Jutro leże i pachnę . Dziś tylko tez podkurzam, upieke kurczaka i nic więcej. W zamian zbuduje wielką wieże z kloców z syneczkiem.
miłego dnia dla Was !
Coś w tym jest. Faktycznie niektóre sprawunki przerzucam na weekend a potem mam wyrzuty sumienia, że nie zdążyłam i tak tego ogarnąć. Ale czasem trzeba podjąć decyzję czy w tej chwili jednak poprasuję stertę prania, czy może jednak skoro najmłodsza córcia zasnęła, a w nocy nie dała mamie pospać, to może teraz też się zdrzemnę. 🙂 Więc skoro wybrałam drzemkę, to sterta prania do wyprasowania dalej czeka. Ale jak nie dziś, to może jutro za nią się wezmę 😉
Ech te sterty prania, nasze towarzyszki 🙂 🙂
Już się nauczyłam nie planować na dłuższą metę. Sprzątam kiedy najdzie mnie ochota w tygodniu. Nie sprzątnę – też nic się nie stanie. Mamy wolny weekend to staramy się spędzić go razem oglądając coś fajnego lub gdzieś wyjeżdżając 🙂
Zakupy w sobotę? To samobójstwo 🙂 Pranie, rzadko 🙂 Ewentualnie biorę się z mężem za odkurzanie, a obiad, często w weekend jest szybki żeby nie tracić na niego czas 🙂