Długie obmyślanie koncepcji, realizacja w pół dnia i plusy tapety samoprzylepnej w pastelowym centrum spania moich córek. [efekt przed i po metamorfozie]Poprzez biel, beże, błękity, róże, doszłyśmy z dziewczynkami do consensusu odnośnie wyboru kolorystyki w ich pokoiku. Wybrałyśmy łóżka, materace, pledy, kosze na zabawki, firanki, zasłony, te ostatnie do Świąt do nas nie dotarły, więc ich na zdjęciu nie ma, podobnie jak dużego dywanu w wielkie grochy, półki leżące gdzieś w kącie i inne ozdabiacze i umilacze. Jednak, to co zdążyliśmy, to uporządkować centrum spania z pastelową tapetą w roli głównej i przeprowadzić dziewczyny do ich nowego pokoju. Zdjęcia robiłam późnym wieczorem. I pokazuje Wam efekt przed i po zmianie – pastelowego pokoju dziewczynek.
Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na położenie tapety samoprzylepnej. Miałam mieszane uczucia, czy sobie we dwójkę poradzimy z takimi długimi naklejkami. W końcu doświadczenie w tej kwestii mamy minimalne. Co prawda, mamy w salonie już tapetę na 1 mniejszej ścianie, ale całkiem innego rodzaju. Jednak wiecie co… pierwszy kawałek nakleiliśmy w jakieś 10 minut, bo spieraliśmy się od której strony zacząć, a drugi i 3 kawałek w sumie w 5 minut! To był expres!!! Byliśmy sami zaskoczeni, że można tak szybo i sprawnie!
Stąd moje podsumowanie:
Plusy tapety samoprzylepnej:
- kupujemy dopasowany wzór
- dostajemy już materiał z klejem (tapety samoprzylepne nie wymagają dodatkowej aplikacji kleju. Warstwa kleju naniesiona jest już na produkt na niezadrukowanej stronie tapety. To wystarczy, by przykleić dekorację do ściany lub innej powierzchni.)
- otrzymujemy bardzo wytrzymały materiał (tapety samoprzylepne to bardzo wytrzymała dekoracja. Są odporne na uszkodzenia, rozdarcia czy zarysowania. Wydruk nie blaknie i idealnie odwzorowuje soczyste kolory. Ponadto, tapety samoprzylepne można czyścić na mokro bez obaw o uszkodzenie wydruku!!! – a to idealne rozwiązanie do pokoju dziecka)
- tapetę możemy wykorzystać na dowolnej powierzchni (tapety samoprzylepne można łatwo przykleić samodzielnie na ścianie lub innej gładkiej powierzchni – drzwiach, lodówce, meblach. Montaż jest prosty, nie wymaga dodatkowego kleju, a tapetę można kilkukrotnie przyklejać i odklejać jeśli zajdzie taka potrzeba.
- od momentu zamówienia tapetę samoprzylepna otrzymałam po 6 dniach, więc jestem bardzo zadowolona z tak ekspresowej realizacji
- wygodne bryty czyli podział tapety na części (wzory tapet samoprzylepnych otrzymałam podzielone na bryty – zadrukowane pasy, które idealnie do siebie pasują. Dzięki temu montaż tapety jest o wiele wygodniejszy)
- oszczędność – nie musiałam jechać i kupować kleju do tapety
Tapetę wybrałam z szerokiego wachlarza możliwości – z DECOR MINT
Jestem dumna z naszego małżeńskiego teamu 🙂 Wiele godzin spędziłam nad koncepcją pokoju oraz wyboru fototapety (poświęciłam nawet jej osobny wpis – Najpiękniejsze fototapety dla dzieci, Wielki Przegląd Nowości), sama realizacja włącznie ze składaniem mebli trwała łącznie pół dnia.
Widok przed:
PASTELOWY POKÓJ DZIEWCZYNKI

Widok po pastelowej metamorfozie – krok pierwszy
Końcowy etap metamorfozy z kropka nad „i” zobaczysz we wpisie:
Przytulne i funkcjonalne królestwo moich córek /klik/
Wzdycham do tego kąta i się zachwycam, bo za moment wpadną dziewczynki i już tak nic nie będzie wyglądało. Będą piętrzyły się sterty kartek, wielki zestaw do malowania od Mikołaja, który zajmuje mi pół stołu w salonie, kareta z królową i te kilka pojedynczych kapci, które nigdy nie mają swojej pary.
Jednak jeśli pomyślę, że przecież do pokój dla dziewczynek, a dokładnie dla dwóch i o ni jest muzeum i sala wystaw – tylko miejsce do życia i przezywania najpiękniejszego dzieciństwa, jakie ja mogę im zapewnić, to przestaje marudzić. Niech się turlają, zbierają kamienie (które i ja uwielbiam), gromadzą sowy wszelkiej maści i zęby w szkatułkach (na razie mamy dwie sztuki).
Najważniejsze, że one zadowolone są ze swojego kąta i oby zasypiały szybo, bo na razie po tygodniu wspólnego mieszkania ich nocne zabawy trwają w nieskończoność. One dwie, ich rozmowy, kłótnie i pastelowe centrum spania…
Pastelowy pokój dziewczynki jest o tyle łatwy w aranżacji, że możemy do niego dobrać mocniejsze, wyrazistsze akcenty, a nie straci na swej dziewczęcości, a wybór produktów jest ogromny.
Fajna sprawa z tą tapetą.
Przepiękne wnętrza 🙂 Bardzo lubię połączenie pastelowych kolorów z drewnem na podłodze 🙂
dziękuję 🙂
My z mężem też planujemy remont w pokoju naszych córek. Są coraz starsze i uznaliśmy, że czas skończyć z dziecięcymi akcentami. Podoba mi się rozwiązanie z tapetą samoprzylepną, że względu na czas jej zakładania. Wiem, że w przypadku tradycyjnej tapety trwa to znacznie dłużej. Zastanawiamy się jeszcze nad kolorami i wzorem 🙂
Ja kończę aranżacje tego pokoiku i wkrotce pokaże całość. Bo to, co tu jest pokazane to tylko pierwszy krok 🙂