Nie lubię podziału na książki dla faceta i kobiety. Zbyt utarty schemat. Książka to książka i niemal każda znajdzie swojego amatora. O gustach, co do ulubionych lektur trudno dyskutować. Ja kocham długie powieści. Moje ulubione pisarki to Jodie Picoult, Lucinda Riley, Paullina Simons i wiele wiele innych. W naszym domu to ja jestem książkoholikiem, choć teraz umiarkowanym z uwagi na nawał obowiązków.
Kawałek 1 regału zajmują książki mojego męża (nie wypada być snobem 🙂 ). I o nich chce Wam dziś powiedzieć. 4 przeczytałam z zapartym tchem, ze 2 sama podsunęłam. Resztę mi streścił, pokazał która ulubiona. Nie są to takie lekkie powieści, które można zacząć i odłożyć na potem. Z kobiecego punktu widzenia oceniam 6 z nich – jako ciężkie, męskie, aczkolwiek wciągające i warte recenzji.
TOP 10 książek dla faceta
1. jako pierwszy został mi zarekomendowany thiller szpiegowski – TYGRYS
2. powieść kryminalna na tle historycznym Bartka Rychtera – CZARNE ZŁOTO, którą przeczytaliśmy jednym tchem oboje / już o niej kiedyś Wam wspominałam – wpis KLIK /
3. GRZESZNIK autorstwa Artura Urbanowicz, którą przeczytaliśmy dzięki uprzejmości Marzeny z bloga matkapuchatka.pl Książka niekoniecznie z tych, po które sięgam. Polski światek gangsterski, szorstkość wypowiedzi, oblicze człowieka z pozoru aroganckiego i nieobliczalnego. Jednak niesamowity zwrot akcji i nieprzewidywalność wciągnęła mnie po uszy.
4. NIEŁATWY DZIEŃ – książka na faktach, napisana przez byłego członka sił specjalnych.
5. FLORYSTKA Katarzyny Bonda – niesamowita, absolutnie wciągająca, którą i ja pochłonęłam z wypiekami na twarzy / nieco więcej na jej temat wpis KLIK / Lubię Bondę i Mroza. Przeczytałam ich sporo. Jednak wymienię tylko tę, którą przeczytał mój mąż.
6. I dla mnie absolutny fenomen. Bo film filmem, bardzo ciekawy zwłaszcza, że uwielbiam Toma Hanksa. Ale powieść Dana Brown KOD LEONARDA DA VINCI zapiera dech i podczas lektury zapomina się o świecie.
7. ciężka, męska – SŁOŃCE WE KRWI polskiego pisarza Rafała Dębskiego
8. książka autorska Roberta Ziółkowskiego – ŁOWCY GŁÓW – realistyczna, be ściemy
9. kiedy ucieczka staje się misją… Chistopher Reich POLOWANIE
10. jeszcze jedna powieść, tym razem sensacyjna, ale również z wątkiem historycznym Bartka Rychtera KURS DO GENEWY
a może dodacie swoje pozycje do naszego TOP 10 książek dla faceta ?
lubie ksiązki Katarzyne Bonda chętnie tez sięgne po Tygrysa, zachęcający
Mojego męża ciężko byłoby przekonać do czytania, ostatnią książką jaką przeczytał był właśnie „Kod DaVinci” zaraz po jego
wydaniu.
Ja za to bardzo lubię i wszystkim polecam szwedzkie kryminały.
Mój mąż czyta tylko… moje książki 😉
Ten męża wybór … słaby bardzo i płaski. Rozumiem, że gust, ale aby zaraz o tym pisać? Jeszcze sobie inni faceci pomyślą, że Marek Aureliusz też była kobietą.
Piotrze, ja z Twoim gustem nie polemizuję. Każdy lubi inny rodzaj książki i każda ma swoich zwolenników. Niektórzy lubią Tokarczuk, inni Michalak. A dlaczego o tym napisałam? Po prostu, miałam ochotę. A poza tym… „Kopernik też była kobietą” 🙂
hi hi … wszystko prawda, Ta Kopernik… Do zestawu dla faceta proszę o dopisanie „Tytusa Romka i Atomka” jeszcze i może coś edukacyjnego ambitniej jak podręcznik dla stolarza – katolika. Będzie kompletniej. Oczywiście, jeśli mogę prosić. Wszystkie moje wypowiedzi proszę z dystansu oceniać i z uśmiechem. Dla mnie Pani Tokarczuk jest ciekawa, bo pracowita jako pisarka i robi mega dobre rozpoznanie nim zacznie pisać (na własne oczy widziałem), ale to co pisze wypada w czytaniu już nieco mniej pasjonująco i wiadomo powszechnie no, że „odebrała Nobla….prawdziwym Polakom” : ) A Pani Michalak ? Nie znam, ale sprawdzę, co napisała.
Pozdrawiam serdecznie.
PS
trafiłem do CB na bloga gdy wpisałem do wyszukiwarki „książki dobre dla faceta 2020” … bo choruję sobie już tydzień, nudzę się nieco i szukałem nowości wydawniczych. A tu taki „klops”.
Mam 3 regały książek, ale moich, chyba zbyt babskich, więc nie mam Ci co polecić. Bo jak sie domyślam Lucinda Riley czy Jodi Picoult Cię nie zaciekawi.
Dla mnie „babskie” to nie są nawet poradniki o szydełkowaniu. Są książki dobre i złe. Kit i geniusz płci nie mają. Tak sporty walki i gotowanie. Ja boksuję i gotuję. Moja córka tylko walczy i nie lubi gotować (jak jej matka). Życie, XXI wiek.